Tomasz Sokołowski: Nie wierzyłem!
Jestem tu od roku i wiem, jak ten klub funkcjonuje. Wobec nas jest w stu procentach wypłacalny i spłaca też długi zaciągnięte przez poprzednich włodarzy, dlatego byłem przekonany, że dostaniemy licencję - powiedział Tomasz Sokołowski, obecnie najbardziej doświadczony piłkarz Ruchu.

- Na początku nie wierzyłem. Byłem całkowicie zaskoczony. Najważniejsze, że działacze stanęli na wysokości zadania, a PZPN dał szansę na wyjaśnienie sprawy.
- Jak ta sytuacja wyglądała z perspektywy szatni?
- Byliśmy zaskoczeni, oczywiście były rozmowy, ale nie baliśmy się o klub, bo wiemy, że zasługuje, żeby grać w ekstraklasie i spełnia warunki.
- To zamieszanie nie odbije się na waszych przygotowaniach do nowego sezonu?
- Na pewno nie. Trenowaliśmy, rozegraliśmy sparing, wszystko przebiegało według planu. Wiedzieliśmy, że nic więcej nie możemy zrobić. Teraz wszystko w naszych nogach.
- Zastanawiał się Pan nad zmianą klubu, gdyby jednak okazało się, że nie otrzymacie licencji?
- Nie zaprzątałem sobie tym głowy, bo - tak jak mówię - byłem przekonany, że wszystko skończy się dobrze.
Więcej na ten temat
Zobacz także
- Polecane
- Dziś w Interii
- Rekomendacje