Kolejne ciosy, to zaboli Lecha Poznań. Wszystko tuż przed ważnymi meczami
Lech Poznań miał mieć kadrę na grę na trzech frontach, udanie łączyć zmagania w Ekstraklasie z meczami w grupie Ligi Konferencji. Latem zawalił te drugie rozgrywki, ale szeroki skład pozostał, trener John van den Brom miał więc spore pole do wyboru. I nagle okazało się, że w wyjazdowym starciu z Cracovią nie ma na ławce żadnego doświadczonego gracza, którym mógłby wzmocnić ofensywę. Teraz zaś się okazuje, że w kolejnych meczach ubytki dotkną także defensywy.

Lech miał korzystać na tym, że Raków Częstochowa i Legia Warszawa muszą grać co trzy-cztery dni, bo awansowały do grup w europejskich pucharach. Zdobyć już jesienią przewagę, która pozwalałaby mu wiosną bronić pierwszej pozycji w starciu o mistrzostwo Polski.
Tyle że po 13 kolejkach "Kolejorz" może i ma nad tymi klubami jakąś zaliczkę, choć niewielką, niemniej traci też mały dystans do Śląska Wrocław i Jagiellonii Białystok. Często też zawodzi, zwłaszcza w meczach wyjazdowych. Jak w sobotę w Krakowie, gdy przespał drugą połowę meczu z "Pasami" - stracił prowadzenie, zremisował tylko 1:1.
Bolesna strata w środku pola. To znaczy, że przeciwko Ruchowi Lech musi zagrać... ofensywnie
Już wtedy było wiadomo, że strata dwóch punktów nie będzie jedyną, która dotknie zespół z Poznania. Podczas przedmeczowej rozgrzewki niedyspozycję zgłosił Jesper Karlström - filar środkowej linii. Poczuł ból mięśniowy - w składzie zastąpił go Nika Kwekweskiri. Badania nie wykazały poważnego urazu u Szweda, ale sztab medyczny zalecił piłkarzowi przerwę w treningach - od 7 do 10 dni.
Reprezentanta "Trzech Koron" zabraknie więc we wtorkowym meczu Pucharu Polski z Zawiszą Bydgoszcz, ale też najprawdopodobniej w sobotnim starciu z Ruchem Chorzów. A to już ważna absencja, bo po czwartej żółtej kartce pauzować będzie drugi ze środkowych pomocników Radosław Murawski.
Jakby tego mało, na kwadrans przed końcem spotkania urazu stawu skokowego doznał Filip Dagerstål - podstawowy środkowy obrońca Lecha. W jego przypadku przerwa będzie dłuższa - potrwa od trzech do sześciu tygodni. Zdaniem szefa sztabu medycznego Lecha, prof. Krzysztofa Pawlaczyka, jej długość zależeć ostatecznie będzie od powodzenia rehabilitacji. Nie ma tu bowiem konieczności przeprowadzania zabiegu medycznego - piłkarz ma procować z fizjoterapeutami.
Kolejne absencje w zespole Poznania. Trudne wybory Johna van den Broma
W tej sytuacji Lech musi dmuchać i chuchać na Antonio Milicia i Mihę Blažiča - bo tylko oni mają doświadczenie w grze na tej pozycji. Ten pierwszy z Cracovią nie mógł grać, bo się rozchorował, podobnie jak Filip Marchwiński. Przeciwko Zawiszy może wystąpić młody Maksymilian Pingot, w sobotę Chorwat powinien już być dostępny.
W ataku zmiennikiem dla Mikaela Ishaka nie będzie zaś Artur Sobiech - doświadczony piłkarz też jest kontuzjowany i do zajęć wróci po dwóch tygodniach. John van den Brom czeka też na powrót Dino Hoticia oraz Afonso Sousy, który 10 dni temu zasłabł podczas starcia z ŁKS. Aliego Gholizadeha widział zaś tylko na treningach - skrzydłowy z Iranu ma wkrótce wystąpić w drugoligowych rezerwach.
Wtorkowy mecz 1/16 finału Fortuna Pucharu Polski Zawisza - Lech rozpocznie się w Bydgoszczy o godz. 21. Arbitrem będzie Paweł Malec z Łodzi.
Więcej na ten temat
PKO Ekstraklasa 08.03.2025 | Lech Poznań | 3 - 1 | Stal Mielec | Relacja |
PKO Ekstraklasa 16.03.202519:15 | Jagiellonia Białystok | - | Lech Poznań | Relacja |
- Tabela
- Ostatnie mecze
- Najbliższe mecze
# | Zespół | M | P | B | W | R | P | Ostatnie mecze | ||||
---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|
1. | 24 | 50 | 46:19 | 16 | 2 | 6 | WWWPP | |||||
2. | 24 | 49 | 34:14 | 14 | 7 | 3 | WWWWP | |||||
3. | 24 | 48 | 45:29 | 14 | 6 | 4 | WWRWP | |||||
4. | 24 | 40 | 36:26 | 12 | 4 | 8 | RPWWW | |||||
5. | 24 | 40 | 46:32 | 11 | 7 | 6 | RWPWP |
Zobacz także
- Polecane
- Dziś w Interii
- Rekomendacje