Niespodziewany powrót do Ekstraklasy. "Rambo" wchodzi do gry. Jest komunikat
Na 10 kolejek przed końcem rozgrywek Ekstraklasy nowym trenerem Zagłębiem Lubin został Leszek Ojrzyński. 52-latek zastąpił na szkoleniowej posadzie Marcina Włodarskiego. Przejmuje zespół zawieszony tuż nad strefą spadkową. Jego jedynym celem pozostaje uniknięcie degradacji. - Kilkukrotnie zarządzałem drużynami w podobnej, trudnej sytuacji, więc również i tym razem w pełni wykorzystam swoje doświadczenie, by "Miedziowi" pozostali w Ekstraklasie, bo tu jest miejsce tego klubu - oznajmił rutynowany coach, od lat noszący zobowiązującą ksywę "Rambo".

Angaż Leszka Ojrzyńskiego można uznać za zaskakujący, mimo że jego nazwisko przewijało się wśród kandydatów na trenera Zagłębia Lubin. Z ostatnich przecieków medialnych wynikało jednak, że murowanym kandydatem na to stanowisko jest Czesław Michniewicz. Były selekcjoner drużyny narodowej ostatecznie nie doszedł jednak do porozumienia z władzami klubu.
Misję ratowania zespołu przed degradacją powierzono 52-letniemu szkoleniowcowi, który pierwszą pracę na szczeblu Ekstraklasy podjął przed 14 laty. Siła rutyny ma być jego niebagatelnym atutem w nadchodzących miesiącach.
Leszek Ojrzyński wraca do Ekstraklasy. Misja ratunkowa w Lubinie rozpoczęta
- Doskonale zdaję sobie sprawę, w jakiej sytuacji obecnie znajduje się zespół i zapewniam, że dołożę wszelkich starań, aby spełnić postawiony przede mną nadrzędny cel, jakim jest utrzymanie KGHM Zagłębia Lubin na najwyższym ligowym szczeblu. Mam swój plan, który wdrożę już od najbliższego meczu z Koroną Kielce i jestem przekonany, że właściwe uporządkowanie gry w defensywie i ofensywie przyniesie zamierzone efekty - oznajmił Ojrzyński cytowany przez oficjalną stronę internetową Zagłębia.
- Dotychczas jako szkoleniowiec już kilkukrotnie zarządzałem drużynami w podobnej, trudnej sytuacji, więc również i tym razem w pełni wykorzystam swoje doświadczenie, by "Miedziowi" pozostali w Ekstraklasie, bo tu jest miejsce tego klubu - dodał szkoleniowiec, do którego przylgnęła ksywa "Rambo".
Ojrzyński podpisał umowę ważną do końca trwających rozgrywek. Przejmuje schedę po Marcinie Włodarskim, który został zdymisjonowany w poniedziałek. Funkcję pierwszego trenera pełnił w lubińskim klubie ledwie pięć miesięcy. W 18 meczach pod jego wodzą drużyna poniosła 10 porażek, z czego pięć w ostatnich sześciu występach.
Nowy opiekun piłkarzy spod szyldu KGHM zaliczy debiut w niedzielne popołudnie. Zagłębie zmierzy się wówczas na swoim obiekcie z Koroną Kielce, w której Ojrzyński zatrudniony był dwukrotnie. Aż do dziś był to zarazem jego ostatni pracodawca. Na satysfakcjonującą ofertę angażu czekał od października 2022 roku.













