Partner merytoryczny: Eleven Sports

1. liga piłkarska - porażki faworytów

Lubię to
Lubię to
0
Super
0
Hahaha
0
Szok
0
Smutny
0
Zły
0
Udostępnij

Zajmujące dwie najwyższe pozycji w tabeli piłkarskiej pierwszej ligi drużyny Floty Świnoujście i Cracovii przegrały w 21. kolejce, przy czym ekipa z wyspy Uznam doznała już piątej porażki z rzędu. Do czołówki dołączył GKS Tychy.

Wiosenna runda rozgrywek przebiega ze sporymi kłopotami. Wszystko za sprawą zimowej aury, która sprawiła, że w dwóch poprzednich kolejkach aż osiem spotkań zostało przełożonych na inne terminy.

Obecna także nie zostanie rozegrana w całości. Mecz Miedzi z Termaliką Bruk-Bet Nieciecza został przeniesiony na 1 maja z powodu montażu sztucznego oświetlenia na legnickim obiekcie, a spotkanie Okocimskiego Brzesko z Zawiszą Bydgoszcz nie odbyło się z powodu złego stanu boiska po obfitych opadach śniegu.

Zespół ze Świnoujścia doznał w sobotę już piątej porażki z rzędu, a licząc dwa pucharowe boje ze Śląskiem Wrocław - siódmej. Tym razem uległ w Tychach GKS 0-1. Gola już w trzeciej minucie zdobył znany z boisk ekstraklasy 39-letni Piotr Rocki.

Kolejnego potknięcia Floty nie wykorzystała Cracovia. By jej kibice mogli obejrzeć wyjazdowe spotkanie ze Stomilem władze klubu z Olsztyna przeniosły je do... Ostródy, gdyż na miejscowym stadionie nie ma warunków, by przyjmować fanów zespołów przyjezdnych.

Nowoczesny obiekt w Ostródzie, powstały przed Euro 2012, by służyć jako centrum pobytowe jednej z reprezentacji, przyniósł szczęście drużynie prowadzonej przez byłego reprezentanta Polski Zbigniewa Kaczmarka. Broniący się przed spadkiem gospodarze wygrali z jednym z kandydatów do awansu 3-0. To ich pierwsze zwycięstwo od 20 października.

Flota i Cracovia mają po 40 pkt, przy czym "Pasy" rozegrały jeden mecz więcej, a "Wyspiarze" prowadzą w tabeli dzięki lepszej różnicy bramek (bilans bezpośrednich spotkań liczy się po dwóch meczach).

Punkt mniej ma Zawisza, a dwa traci do prowadzącego duetu Termalika Bruk-Bet Nieciecza, której do rozegrania pozostają jednak dwa zaległe mecze. 36 pkt zgromadził piąty w tabeli beniaminek z Tychów.

Trzeciej porażki wiosną - tym razem 0-2 w Ząbkach z Dolcanem - doznała Warta Poznań, która w tej rundzie jeszcze nie zdobyła punktu. Gospodarze mogli wygrać wyżej, ale Damian Świerblewski zmarnował rzut karny.

W siedmiu spotkaniach 21. kolejki padło 17 goli. Sędziowie ukarali piłkarzy 37 żółtymi i aż siedmioma czerwonymi kartkami. Stadiony odwiedziło ok. 12 tys. widzów.

PAP

Lubię to
Lubię to
0
Super
0
Hahaha
0
Szok
0
Smutny
0
Zły
0
Udostępnij
Masz sugestie, uwagi albo widzisz na stronie błąd?Napisz do nas
Dołącz do nas na:
instagram
  • Polecane
  • Dziś w Interii
  • Rekomendacje