Noc w NBA: Jordan chce tytułu

Tak czy inaczej, przed Bobcats długa droga, choć - jak mówią Amerykanie - "nigdy nie można lekceważyć serca mistrza". Tym bardziej wielokrotnego...

Ale mecz!

Tymczasem na ligowych parkietach trwa świetna seria Spurs. Ekipa z San Antonio pokonała w Sacramento tamtejszych Kings 100:93, notując 11. zwycięstwo z rzędu. Nie byłoby tej wygranej gdyby nie Manu Ginobili, który zdobył 31 punktów, w tym pięciokrotnie trafił za trzy. Jeśli jeszcze dodać, iż Argentyńczyk rzucił pierwszych 11 "oczek" z 15 uzyskanych przez gości w czwartej kwarcie, to nie trzeba już więcej dodawać.

To był jego wieczór...

Ben Gordon jest ostatnio w dobrej formie. Niedawno ustanowił strzelecki rekord kariery (48 punktów w starciu z Bucks), a w czwartek poprowadził "Byki" do wyjazdowego zwycięstwa w Orlando nad Magic 100:76.

Rzucający obrońca zdobył 25 punktów, mając świetny wskaźnik celnych rzutów za trzy punkty (4/5). Ponadto Gordon zapisał na swoim koncie pięć zbiórek.

Po końcowej syrenie

- Poprzedni mecz (przegrany w Miami 70:103) to była dla nas pobudka - wyjaśnił Kirk Hinrich, który dodał 17 "oczek" dla zespołu z Chicago.

Wyniki meczów z 8 marca

Sacramento Kings - San Antonio Spurs 93:100

Sacramento: Kevin Martin 26, Corliss Williamson 21, Mike Bibby 12, Brad Miller 8, John Salmons 8, Kenny Thomas 8, Francisco Garcia 6, Shareef Abdur-Rahim 4.

San Antonio: Manu Ginobili 31, Tim Duncan 16, Tony Parker 15, Fabricio Oberto 9, Matt Bonner 7, Bruce Bowen 7, Michael Finley 6, Francisco Elson 4, Brent Barry 3, Jacque Vaughn 2.

Orlando Magic - Chicago Bulls 76:100

Orlando: Dwight Howard 17, Jameer Nelson 13, Trevor Ariza 10, Keyon Dooling 8, Grant Hill 7, Carlos Arroyo 6, Keith Bogans 6, J.J. Redick 3, Darko Milicic 2, Hedo Turkoglu 2, Pat Garrity 1, Bo Outlaw 1.

Chicago: Ben Gordon 25, Kirk Hinrich 17, Luol Deng 15, Chris Duhon 9, P.J. Brown 8, Michael Sweetney 6, Tyrus Thomas 6, Ben Wallace 6, Viktor Khryapa 4, Adrian Griffin 3, Thabo Sefolosha 1.