Partner merytoryczny: Eleven Sports

NBA: 14 punktów Gortata, porażka Wizards

Lubię to
Lubię to
0
Super
0
Hahaha
0
Szok
0
Smutny
0
Zły
0
Udostępnij

Koszykarze Washington Wizards z Marcinem Gortatem w składzie przegrali u siebie z jednym z najsłabszych zespołów ligi NBA Milwaukee Bucks 105:109 po dogrywce. Polski środkowy zdobył 14 punktów i miał osiem zbiórek.

Marcin Gortat w ataku na kosz podczas meczu z Bucks
Marcin Gortat w ataku na kosz podczas meczu z Bucks/AFP

Stołeczny zespół przed tym meczem miał szansę po raz pierwszy od ponad czterech lat uzyskać dodatni bilans spotkań w lidze. Po pięciu z rzędu wygranych na własnym parkiecie doznał jednak nieoczekiwanej porażki.

Z dziewięcioma zwycięstwami i 10 przegranymi spadł teraz z trzeciego na szóste miejsce w tabeli Konferencji Wschodniej. Bucks (4-15) uniknęli w piątek ósmej kolejnej porażki na wyjeździe.

Obydwa zespoły spotkały się drugi raz w tym sezonie i ponownie o końcowym rozstrzygnięciu decydowała dogrywka. 27 listopada w Milwaukee Wizard wygrali 100:92, a Gortat zdobył 25 pkt, ustanawiając swój rekord sezonu. Po dziewięciu dniach rywalom udał się rewanż, a łodzianin nie był już tak efektywny.

Tym razem polski jedynak w NBA był trzecim strzelcem zespołu. Przebywał na parkiecie 39 minut. Trafił cztery z siedmiu rzutów z gry i sześć z siedmiu wolnych. Zebrał sześć piłek w obronie i dwie w ataku, miał dwa bloki, przechwyt, a także dwie straty i trzy faule.

W jego zespole wyróżnili się John Wall - 30 pkt, osiem asyst i trzy bloki oraz Trevor Ariza - 22 pkt i 12 zbiórek. Dwaj pozostali zawodnicy pierwszej piątki Wizards Brazylijczyk Nene (10 pkt) i Martell Webster (8) z powodu kontuzji nie mogli dokończyć spotkania, co odbiło się na postawie zespołu.

W ekipie Bucks najskuteczniejsi byli Khris Middleton - 29 pkt, Brandon Knight - 20 oraz John Henson - 19 i 17 zb.

Gospodarze rozpoczęli mecz od prowadzenia 4:0, a wszystkie te punkty zdobył Gortat. Potem jednak inicjatywę przejęli goście, którzy tuż przed przerwą prowadzili nawet 15 punktami (56:41). Po wznowieniu gry "Czarodzieje" zabrali się do odrabiania strat. Trzecią kwartę wygrali 31:22, a na początku czwartej, głównie dzięki dobrej obronie, odzyskali prowadzenie. Po okresie wyrównanej gry, w której sześć ważnych punktów zdobył Gortat, wzrosło ono do pięciu punktów na 55 sekund przed końcem (102:97).

Rywale zdołali jednak doprowadzić do remisu 102:102 po trzypunktowym rzucie Knighta. Gospodarze mieli 15 sekund na zdobycie zwycięskich punktów, ale rzut z dystansu Chrisa Singletona był niecelny.

W dogrywce podopieczni trenera Randy'ego Wittmana przez ponad cztery minuty nie byli w stanie trafić do kosza. Jedyne punkty zdobył dla nich z wolnych Ariza i rywale prowadzili tylko 106:105 na 42 s przed ostatnią syreną. Potem jednak gospodarze już nie powiększyli dorobku i Bucks, którzy przegrali 13 z 14 poprzednich spotkań, mogli cieszyć się ze zwycięstwa.

W kolejnym meczu Wizards zmierzą się w poniedziałek, również we własnej hali, z Denver Nuggets (11-8).

Serię porażek we własnej hali przerwali koszykarze New York Knicks. Po siedmiu kolejnych niepowodzeniach rozbili Orlando Magic 121:83.

Nowojorczycy najwyraźniej odreagowują fatalny początek sezonu. W ciągu dwóch dni wygrali dwa mecze łącznie różnicą 68 punktów. W czwartek nie dali szans Brooklyn Nets, zwyciężając 113:83.

- Byliśmy już zmęczeni ciągłym przegrywaniem. Teraz każdy na parkiecie robi to, co do niego należy i dzięki temu zaczęliśmy wygrywać - powiedział lider Knicks Carmelo Anthony. W piątek uzyskał 20 punktów i miał 11 zbiórek.

Wśród pokonanych najlepszy był Arron Afflalo - 20 pkt.

Kyle Korver z Atlanta Hawks ustanowił rekord NBA w liczbie kolejnych meczów z trafionym co najmniej jednym rzutem za trzy punkty. Piątkowa konfrontacja z Cleveland Cavaliers była 90., w której udało mu się trafić zza linii oddalonej od kosza o 7,24 m.

Poprzednie najlepsze osiągnięcie - 89 - należało do Dana Barrosa z lat 1994-96.

Korver miał powody do zadowolenia, bo jego drużyna wygrała 108:89. Wśród "Kawalerzystów" zawiódł Kyrie Irving, który nie zdobył ani jednego punktu.

W świetnej formie są koszykarze Portland Trail Blazers (bilans 17-3). Najlepsza drużyna Konferencji Zachodniej rozbiła przed własną publicznością outsiderów rozgrywek - Utah Jazz 130:98. Gospodarze mieli fenomenalną skuteczność rzutów za trzy - trafili 17 z 23 prób (73,9 proc.).

Wyniki piątkowych spotkań sezonu regularnego koszykarskiej ligi NBA:

Atlanta Hawks - Cleveland Cavaliers          108:89

Boston Celtics - Denver Nuggets              106:98

Charlotte Bobcats - Philadelphia 76ers       105:88

Houston Rockets - Golden State Warriors      105:83

New Orleans Hornets - Oklahoma City Thunder   95:109

New York Knicks - Orlando Magic              121:83

Phoenix Suns - Toronto Raptors               106:97

Portland Trail Blazers - Utah Jazz           130:98

Sacramento Kings - Los Angeles Lakers        100:106

Washington Wizards - Milwaukee Bucks         105:109 (po dogrywce)

PAP

Lubię to
Lubię to
0
Super
0
Hahaha
0
Szok
0
Smutny
0
Zły
0
Udostępnij
Masz sugestie, uwagi albo widzisz na stronie błąd?Napisz do nas
Dołącz do nas na:
instagram
  • Polecane
  • Dziś w Interii
  • Rekomendacje