Dynamo Kijów wróci z rozgrywaniem swoich spotkań w europejskich pucharach do Polski. To już oficjalne, o czym poinformowano w specjalnym oświadczeniu. Klub ma już zagwarantowany udział w międzynarodowych rozgrywkach. Na pięć kolejek do końca ukraińskiej ligi są oni na czele tabeli i mają bezpieczną przewagę nad czwartym miejscem (nie dającym miejsca w chociażby kwalifikacjach europejskich pucharów). Marcin Bułka na ustach całej Francji. Sceny w Paryżu, kosmiczny popis Polaka Takie zabiegi nie są niczym nowym. Ukraińskie zespoły ze względów bezpieczeństwa nie mogą organizować żadnych meczów europejskich w swoim kraju. Wszystko przez atak Rosji na Ukrainę w 2022 roku. Zespół ze stolicy Ukrainy w sobotę popołudniu oficjalnie poinformował o lokalizacji gdzie będzie walczyć na międzynarodowej scenie. Będzie to Arena Lublin w Lublinie. - Dynamo wybrało miejsce, w którym będą rozgrywane mecze w sezonie 2025/26. Nasze mecze w ramach europejskich pucharów odbędą się na Arenie Lublin w polskim mieście Lublin - napisano. Dynamo Kijów wraca do Lublina. Rok temu tylko trzy mecze Co ciekawe klub ten rozgrywał już swoje domowe spotkania na tym stadionie rok temu. Były to trzy rundy eliminacji Ligi Mistrzów. Wtedy rywalem drużyny z Kijowa był Partizan Belgrad, Rangers FC i RB Salzburg. Ci ostatni okazali się być lepsi i to oni wywalczyli wtedy awans do Ligi Mistrzów. Był to wówczas ostatni mecz Dynama na polskiej ziemi. Mecze fazy ligowej Ligi Europy były rozgrywane już w Niemczech, a konkretniej w Hamburgu. Bramkarze Barcelony uchwyceni przez kamerę, co za nagranie. Szczęsny w roli głównej Poza meczami w Lublinie Dynamo skorzystało kiedyś z uprzejmości ŁKS-u Łódź i grało w Łodzi. Klub z Ukrainy ma częściowo dokładać się za utrzymanie murawy na stadionie. Na co dzień obiekt ten jest miejscem domowych spotkań Motoru Lublin.