San Antonio Spurs w sezonie 2024/25 notują dużo więcej zwycięstw, aniżeli przed rokiem. Wyniki wciąż są jednak zdecydowanie poniżej oczekiwań ze strony kibiców. "Ostrogi" są poza strefą gwarantującej walkę o awans do baraży, a takowy stanowi dla nich cel minimum. Polskich kibiców cieszy jednak stały rozwój Jeremy'ego Sochana. Reprezentant Polski notuje więcej punktów, aniżeli w minionym sezonie, a do tego rzuca na dużo wyższej skuteczności. Notuje również więcej zbiórek. A to przekłada się na lepsze wyniki San Antonio Spurs. Ekipa Sochana udała się w miniony weekend do Paryża, gdzie rozegra dwa najbliższe spotkania w ramach NBA. Wojciech Gola może zostać sąsiadem Elona Muska. Wypalił. "Chodzą słuchy" Przykre wieści ws. Gregga Popovicha. Jeremy Sochan dalej bez trenera "Ostrogi" czekają pojedynki z Indianą Pacers, a będą musieli radzić sobie w nich bez trenera Gregga Popovicha. Szkoleniowiec od trzech miesięcy nie współpracuje z zespołem, co jest konsekwencją poważnych problemów zdrowotnych. W grudniu 75-latek przeszedł udar, który odcisnął piętno na jego zdrowiu. Popovich przechodzi rehabilitację i choć widać postępy, o powrocie do pracy na razie nie ma mowy. Chris Paul, cytowany przez Polską Agencję Prasową zdradził, że szkoleniowiec wciąż dogląda San Antonio Spurs i nie pozostawił drużyny bez opieki. Tomasz Oświeciński już wie. Zapadł wyrok w jego sprawie, sąd zdecydował Konkretny termin powrotu Popovicha na ławkę trenerską San Antonio Spurs nie jest znany, ale nie nastąpi on w najbliższych miesiącach. Wszystko determinować będą postępy w rehabilitacji.