Partner merytoryczny: Eleven Sports

Gatlin: Pozostałem bestią i wracam do gry

Lubię to
Lubię to
0
Super
0
Hahaha
0
Szok
0
Smutny
0
Zły
0
Udostępnij

Powracający po czteroletniej dyskwalifikacji mistrz olimpijski z Aten w biegu na 100 m Justin Gatlin jest głodny sukcesów i marzy o igrzyskach w Londynie. - Jestem innym zwierzęciem niż w 2004 roku, ale pozostałem bestią - powiedział sprinter.

/AFP

- Zobaczycie w tym sezonie Justina jakiego nie znacie. Bardziej skoncentrowanego, bardziej zdeterminowanego. Takiego Justina nie widzieliście. Nie przegapcie tego! W minionym sezonie nie walczyłem. Moje ciało nie było przygotowane na bardzo szybkie bieganie. Chciałem po prostu uczestniczyć w zawodach, poczuć tę atmosferę po czterech latach przerwy. Jestem innym zwierzęciem sprintu niż w Atenach, ale pozostałem bestią - powiedział Gatlin na kilkadziesiąt godzin przed startem w halowych mistrzostwach USA w Albuquerque w Nowym Meksyku.

Jest jednym z faworytów biegu na 60 m w zawodach, które rozpoczną się w niedzielę.

- Czuję się tak, jakbym narodził się jeszcze raz jako sprinter. Skupiam się tylko na starcie i nie myślę o żadnej tremie - dodał marzący o występie w igrzyskach w Londynie sprinter.

22 kwietnia 2006 roku u Gatlina stwierdzono zbyt wysoki poziom testosteronu. Groziła mu dożywotnia dyskwalifikacja, bo taka sytuacja zdarzyła się po raz drugi w jego karierze. Amerykańska Agencja Antydopingowa (USADA) zawiesiła go jednak na osiem lat. Sprinter nie dał za wygraną. Odwołał się od decyzji i wywalczył skrócenie kary o połowę.

IAAF anulowało jego rekord świata w biegu na 100 m.

INTERIA.PL/PAP

Lubię to
Lubię to
0
Super
0
Hahaha
0
Szok
0
Smutny
0
Zły
0
Udostępnij
Masz sugestie, uwagi albo widzisz na stronie błąd?Napisz do nas
Dołącz do nas na:
instagram
  • Polecane
  • Dziś w Interii
  • Rekomendacje