Bardzo trudna, kończąca się stromym podjazdem "czasówka" rozstrzygnęła losy końcowej klasyfikacji. Walczyła o nie trójka zawodników zajmujących po pięciu etapach czołowe lokaty - lider Kolumbijczyk Sergio Heanao (Sky), drugi - w tym samym czasie - Hiszpan Rodriguez (Katiusza) i Brytyjczyk Simon Yates (Orica) ze stratą siedmiu sekund. Michał Kwiatkowski (Etixx-Quick Step) był 11. ze stratą 42 sekund i niewielkimi szansami na podium. Najszybszy na niespełna dwudziestokilometrowej próbie okazał się 24-letni Dumoukin z grupy Giant, ale dużą sensację sprawił Rodriguez, uważany za słabego "czasowca". Na górskiej trasie okazał się bowiem zaledwie o cztery sekundy wolniejszy od Dumoulina i zajął na etapie drugie miejsce. Dotychczasowy lider - Henao stracił do Hiszpana 13 sekund, a Yates aż 39 sekund. Rodriguez w końcowej klasyfikacji wyprzedził Kolumbijczyka o 13 sekund, a na trzecie miejsce awansował inny Hiszpan - Ion Izaguirre (Movistar), trzeci także w sobotniej jeździe na czas. Kwiatkowski rozpoczął czasówkę bardzo obiecująco, ale w końcówce nieco opadł z sił i ukończył etap na 10. miejscu, tracąc do zwycięzcy 42 sekundy. Awansował jednak w klasyfikacji generalnej z 11. na 8. pozycję ze stratą 1.15 do Rodrigueza. Rafał Majka ukończył rywalizację na 15. miejscu ze stratą 3.11.