Turniej Masters nie będzie nosił imienia Paula Huntera
Turniej Masters nie będzie nosił imienia Paula Huntera, trzykrotnego triumfatora, który w zeszłym roku zmarł z powodu raka - taką decyzję podjęły władze światowego snookera.

Gorącym zwolennikiem uhonorowania w ten sposób Paula Huntera był jego bliski przyjaciel Jimmy White. - W ciągu 24 lat wygrałem Masters tylko raz. On (Paul Hunter) trzykrotnie. Grał nawet wówczas, kiedy był ciężko chory - powiedział White.
Rozpoczynający się 14 stycznia turniej nie tylko nie zmieni nazwy, ale nawet nie będzie uczczona pamięć Paula Huntera minutą ciszy. - Ktokolwiek wygra Masters zadedykuje zwycięstwo Paulowi Hunterowi. Jestem tego pewien - stwierdził White.
Paul Hunter Classic, który nie jest w kalendarzu światowej federacji, odbędzie się w dniach 23-26 sierpnia. Prawdopodobnie turniej uświetnią swoją obecnością Ronnie O'Sullivan, Matthew Stevens i Neil Robertson. Organizatorzy o zgodę na zmianę nazwy pytali wdowę po Paulu Hunterze Lindsey.
Lindsey Hunter założyła ku czci swojego męża Hunter Foundation. Zadaniem fundacji będzie pomaganie młodym ludziom z biednych rodzin grać w snookera.
Więcej na ten temat
Zobacz także
- Polecane
- Dziś w Interii
- Rekomendacje