Nagłe ogłoszenie WTA. Iga Świątek może triumfować. Historyczna chwila
Tenisistki od wielu miesięcy, a nawet lat apelowały o zrównanie nagród z tymi, które otrzymują panowie. Temat ten niejednokrotnie budził kontrowersje, ale większe grono ekspertów twierdziło, że zrównanie płac jest istotnym krokiem naprzód dla kobiecego tenisa. Również i Iga Świątek zabierała głos w tej sprawie. Teraz wszystkie zawodniczki mogą triumfować, bo WTA podpisało rekordowy kontrakt sponsorski.

Zarobki w wielu dyscyplinach sportowych są zróżnicowane ze względu na rodzaj imprezy, dyscyplinę, ale również płeć. W wielu konkurencjach mężczyźni mogą liczyć na wyższe wynagrodzenia, co od pewnego czasu budzi kontrowersje. Dysproporcje widać było przede wszystkim w tenisie. Różnice między nagrodami dla pań i panów są znaczące, co zaczęło budzić poważny sprzeciw tenisistek. W ostatnich miesiącach te dysproporcje coraz częściej się zacierały.
Jedną z zawodniczek, które apelowały o zrównanie płac była Iga Świątek. "Chciałabym zobaczyć, jak WTA rozwija się biznesowo, staje się bardziej popularna, zmniejsza różnicę między WTA a ATP pod względem nagród pieniężnych i zainteresowania kibiców" - powiedziała ponad dwa lata temu czołowa tenisistka świata. I wiele wskazuje na to, że apel Świątek i wielu innych zawodniczek zostanie wysłuchany.
WTA z historyczną umową. Niemiecka marka wyda miliony na kobiecy tenis
W środowe popołudnie WTA wydało komunikat dotyczący nowej umowy sponsorskiej. Federacja kobiecego tenisa związała się z marką Mercedes-Benz, która ma obowiązywać przez kolejnych dziesięć lat. Marka zajmująca się produkcją aut znanych na całym świecie ma wyłożyć ogromne pieniądze na rozwój kobiecego tenisa. Choć w komunikacie konkretne kwoty nie padły, nieco więcej szczegółów ujawnia BBC.
Zgodnie z informacjami podanymi przez brytyjskie media, Mercedes-Benz w każdym roku ma wesprzeć WTA kwotą 50 mln dolarów. Tym samym umowa finalnie może opiewać na pół miliarda amerykańskiej waluty, co sprawia, że jest jedną z najbardziej lukratywnych umów sponsorskich w historii kobiecego tenisa. Jednym z celów jest wyrównanie płac do 2027 roku w turniejach dla kobiet i mężczyzn, a do 2033 roku w zawodach wyłącznie dla pań.
"Naszą misją, gdy zakładałyśmy WTA, było to, aby każda dziewczynka na świecie, jeśli będzie wystarczająco dobra, miała miejsce, gdzie może rywalizować, być docenianą za swoje osiągnięcia i zarabiać na życie, uprawiając sport, który kocha - powiedziała Billie Jean King cytowana przez BBC. "Widząc taką markę stojącą przy nas to wyraźny sygnał wysłany zdecydowanie dalej niż do tenisowego świata" - podkreśliła jedna z założycielek WTA.
















