Inicjatywa Pawła Burego, byłego gwiazdora klubów NHL, miałaby skupiać najlepszych zawodników w historii, którzy rywalizowaliby co sezon w serii meczów drużyn narodowych. Jednym z warunków przystąpienia do Ligi Legend (poza sukcesami na lodzie) miałoby być ukończenie 45 lat. "Większość z nas na pewno chciałaby się w to zabawić, tym bardziej, że mają tam grać Jari Kurri, Dominik Haszek czy Nicklas Lidstroem. Cały czas drzemie w nas ta rywalizacja i chęć spotkania się, porozmawiania, powspominania..." - powiedział Mariusz Czerkawski, były hokeista, uczestnik Meczu Gwiazd NHL."Zawodnicy, którzy grali na wysokim poziomie, wiedzą, jak walczyć, żeby była z tego zabawa, ale bez narażania się na kontuzje. Najgorsze jest bowiem mierzenie się legend z ludźmi, którzy mają ambicje, by być dobrymi zawodnikami, ale nigdy im to nie wyszło. Ja muszę jeszcze trochę poczekać, by być "45 plus", ale jak już będę odpowiednio dojrzały na tę ligę, to zobaczymy" - dodał Czerkawski. Zobacz materiał wideo: