Półfinał MŚ w hokeju: Czechy - Finlandia 0-3
Hokeiści Finlandii pokonali Czechów 3-0 i awansowali do finału mistrzostw świata elity w Mińsku. Ich rywalami będą Rosjanie (niedziela godz. 20). Czesi zagrają ze Szwedami o brąz (godz. 15.30).

Finowie bardzo wolno rozkręcali się podczas mistrzostw i do ćwierćfinałów weszli zajmując czwarte, ostatnie miejsce dające awans. Nie mają wielkich gwiazd w składzie, ale w play offach prezentują się niezwykle solidnie i pokonując Czechów sprawili kolejną niespodziankę (w ćwierćfinale wyeliminowali Kanadę, najlepszy zespół grupy A).
Zarówno Finowie, jak i Czesi wyszli z założenia, że kluczem do zwycięstwa będzie uważna gra w defensywie. Fajerwerków w ofensywie więc nie było, ale nieco większa aktywność w pierwszej tercji dała Finom jednobramkowe prowadzenie. W 9. minucie Jori Lehtera dostał podanie na czerwoną linię i po efektownym rajdzie ładnym strzałem z backhandu pokonał Alexandra Salaka.
Czesi lepiej rozpoczęli drugą część, ale nie udało im się wyrównać, mimo że przez cztery minuty atakowali z przewagą jednego zawodnika. Z kolei, gdy przyszło im się bronić w osłabieniu, Finowie założyli zamek i Jarkko Immonen strzałem z ostrego kąta zmieścił krążek między parkanami Salaka.
Bramkarz uratował Czechów w 34. minucie, gdy świetnie obronił strzał, a potem jeszcze groźniejszą dobitkę Tommiego Huhtali.
Finowie mieli solidną zaliczkę, ale nie zamierzali murować bramki i odliczać czasu dzielącego ich od awansu. W 34. sekundzie trzeciej tercji Czechów uratował słupek. Czas upływał, a wciąż to Suomi dyktowali warunki. Czesi byli bezsilni, czego symbolem była frustracja Jaromira Jagra, gdy dziesięć minut przed końcem został odesłany na ławkę kar. Legendarny hokeista rzucał wszystkim, co tylko wpadło mu w ręce!
W końcówce Czesi atakowali w sześciu, lecz Jori Lehtera posyłając krążek do pustej bramki przypieczętował zwycięstwo i tym samym awans Finów do wielkiego finału.
Autor: Mirosław Ząbkiewicz
Półfinał:
Czechy - Finlandia 0-3 (0-1, 0-1, 0-1)
Bramki: 0-1 Lehtera (Juuso Hietanen, Tuuka Mantyla) 8.57, 0-2 Jarkko Immonen (Petri Kontiola, Jere Karalahti) 31.02 w przewadze, 0-3 Jori Lehtera (Leo Komarov, Jarkko Immonen) 59.49 do pustej bramki.
Strzały: 20-26 (6-12, 7-6, 7-8).
Kary: 10-6 min.
Czechy: Alexander Salak (Jakub Kovarz) - Ondrzej Nemec, Ondrzej Vitaszek; Roman Czervenka, Jirzi Novotny, Jaromir Jagr - Jakub Kindl, Michal Jordan; Vladimir Sobotka, Jakub Klepisz, Tomas Hertl - Petr Zamorsky, Jan Kolarz; Jirzi Hudler, Martin Zatović, Jirzi Sekacz - Martin Sevc, Martin Rużiczka, Jan Kovarz, Tomas Rolinek, Michal Vondrka.
Finlandia: Pekka Rinne (Mikko Koskinen) - Tuukka Mantyla, Juuso Hietanen; Jori Lehtera, Petri Kontiola, Liro Pakarainen - Atte Ohtamaa, Jere Karalahti; Olli Jokinen, Erik Haula, Leo Komarov - Tommi Kivisto, Ville Lajunen; Pekka Jormakka, Jarkko Immonen, Olli Palola - Jyri Marttinen, Miikka Salomaki; Tomi Sallinen, Jere Sallinen, Tommi Huhtala.
Sędziowie: Brueggemann (Niemcy), Bułanow (Rosja) - Dahmen (Szwecja), Semjonow (Estonia).
Więcej na ten temat
Zobacz także
- Polecane
- Dziś w Interii
- Rekomendacje