Cały świat wciąż żyje ostatnimi wyborami prezydenckimi w Stanach Zjednoczonych, podczas których na nowego lidera kraju wybrany został Donald Trump. Podczas kampanii polityk wzbudzał wiele kontrowersji - otwarcie mówił między innymi o tym, że zamierza uniemożliwić transpłciowym sportowcom rywalizację na arenie międzynarodowej. Ostatecznie jednak zdołał przekonać do siebie wyborców, a zrobił to swoimi deklaracjami odnośnie wojny w Ukrainie. Zapowiedział bowiem, że dołoży wszelkich starań, aby Rosjanie zakończyli konflikt zbrojny na terenie kraju naszych wschodnich sąsiadów. Ba, wyznaczył sobie nawet deadline, co do czasu, jaki zajmie mu zakończenie trwającej od ponad już trzech lat wojny. Lider Stanów Zjednoczonych nie spodziewał się jednak, że negocjacje z Ukrainą i Rosją okażą się tak skomplikowane. Mijają kolejne dni, a wojska Władimira Putina wciąż kontynuują ataki, odbierając życie m.in. niewinnym cywilom. Była synowa Trumpa związała się z gwiazdą sportu. Jest reakcja prezydenta Dominik Hasek grzmi po kolejnym ataku Rosjan na Ukrainę. Zaatakował Donalda Trumpa W czwartkowy wieczór w rosyjski dron trafił w blok mieszkalny w Charkowie, wywołując ogromny pożar. Początkowo w mediach pojawiały się informacje o 12 rannych i dwóch ofiarach śmiertelnych. W piątkowy poranek przekazano jednak nowe informacje i ujawniono, że śmierć poniosły cztery osoby, a aż 35 osób zostało rannych. Wydarzenia w Ukrainie mocno wzburzyły legendarnego czeskiego hokeistę, Dominika Haska. Gwiazdor w przeszłości nie raz krytykował Donalda Trumpa i jego działania mające na celu zakończenie wojny w Ukrainie. I tym razem sportowiec postanowił wbić bolesną szpilę liderowi Stanów Zjednoczonych. Przypomniał mu bowiem o obietnicy wyborczej, z której ostatecznie się nie wywiązał. "Kolejne ofiary śmiertelne, w tym dziecko, w Charkowie! Czy to jest ten pokój w ciągu 24 godzin, o którym kilka miesięcy temu krzyczał do świata obecny prezydent USA!? Donald Trump jest kłamcą, który nie potrafi nawet przeprosić rodzin ofiar wojny za złamaną obietnicę" - napisał na swoim profilu na platformie X (dawniej Twitter). Mistrz Polski zdetronizowany, Katowice oszalały