- Nasz bolid jest w takim stanie, że lepszych wyników nie możemy osiągać - podkreśla na każdym kroku Robert Kubica. W piątek udało mu się jednak w obu sesjach wyprzedzić kolegę z zespołu - George'a Russella, po tym, jak w samochodzie Polaka zastosowano kilka części z auta Brytyjczyka.Polak stracił do Bottasa 3,346 s. Trening został przerwany po groźnym wypadku kierowcy teamu Toro Rosso Taja Alexandra Albona. Bottas uzyskał czas 1.32,830. Drugi Niemiec Sebastian Vettel z Ferrari był wolniejszy o 0,392 s. Trzeci rezultat gorszy o 0,418 s miał Charles Leclerc z Ferrari. Przed Kubicą w wynikach trzeciego treningu znalazł się partner Polaka z zespołu Brytyjczyk George Russell, który był szybszy zaledwie o pięć setnych sekundy. Albon wypadł z toru na ostatnim zakręcie i przy pełnej prędkości uderzył w bandę. Bolid został całkowicie rozbity, kierowca wyszedł z wraku o własnych siłach. Niedzielny wyścig Formuły 1 o Grand Prix Chin będzie tysięcznym w historii cyklu. Kubica pojedzie tam po raz szósty w karierze, w poprzednich startach najlepszy był w 2010 roku, gdy w barwach Renault uplasował się na piątej pozycji. Sobotnie kwalifikacje trwają od godz. 8. Natomiast niedzielny wyścig o 8.10. Najnowsze wiadomości o Robercie Kubicy!Początek sezonu jest nieudany dla Kubicy. Polak, który dysponuje jednym z najwolniejszych samochodów w stawce, nie zdobył ani jednego punktu. Po dwóch rundach mistrzostw świata F1 prowadzi Bottas 44 pkt, przed Hamiltonem 43. Fin zwyciężył w GP Australii, a Hamilton był najlepszy w GP Bahrajnu. Brytyjczyk już pięć razy triumfował w Chinach, ostatnio w 2017 roku. wha