- Po Pacquiao będzie już tylko jeden pojedynek. Mówię szczerze. Jedna walka i kontrakt zostanie wypełniony. Uwielbiam współpracę z Showtime i CBS, nie mógłbym być im bardziej wdzięczny - oświadczył 38-latek podczas wtorkowego spotkania z mediami. W przeszłości wielokrotnie sugerowano, że Mayweather być może da się skusić na jeszcze jedną walkę po wypełnieniu kontraktu - na przykład po to, aby wystąpić w nowej hali, która powstaje w Las Vegas. "Money" nie wyklucza wcale, że w niej nie wystąpi, ale pod jednym warunkiem. - Moja ostatnia walka odbędzie się we wrześniu. Jeżeli do tego czasu hala zostanie wybudowana, usiądę z moim zespołem i pomyślimy nad tą możliwością. Tyle że mój dom to jednak MGM Grand - stwierdził Amerykanin, który walczy w luksusowym kasyno-hotelu nieprzerwanie od 2007 roku. Tam też odbędzie się jego potyczka z Pacquiao. Do najdroższej walki w historii dojdzie już 2 maja. Transmisję w Polsce przeprowadzi TVP.