Brytyjczyk wciąż jednak nie ustaje z naśmiewania się ze swojego rywala. Tym razem mistrz WBA postanowił wziąć pod lupę zdolności lingwistyczne Władimira, które jego zdaniem są bardzo mizerne, dodając jednocześnie, że młodszy z ukraińskich braci jest oszustem. - Wszyscy ludzie z Niemiec są po mojej stronie. Władimir nie jest Niemcem, pochodzi z Ukrainy. Jest oszustem, gada po niemiecku jeszcze gorzej niż po angielsku, a przecież sami wiecie jak on łamie swój język próbując gadać po angielsku... - drwi "Hayemaker". - Jego dowcipy nie są ani śmieszne, ani zabawne. Spotkałem Ukraińców, którzy szczerze przyznawali, że ten gość ich zanudza, zarówno w ringu jak i poza nim. Prosty, prosty, klincz - to wszystko co potrafi Kliczko - dodał Brytyjczyk.