Konrad Bukowiecki zdeklasowal rywali w pchnięciu kulą

18-letni Bukowiecki prowadził w konkursie od pierwszej próby, w której osiągnął 20,74. Najdalej pchnął w trzecim podejściu. W ostatnim jeszcze raz przekroczył 22 metry - 22,47.

Bukowiecki to jeden z najbardziej utalentowanych polskich lekkoatletów. W zeszłym roku został też mistrzem świata juniorów, a w chińskim Nankinie zdobył złoto młodzieżowych igrzysk olimpijskich. Zaimponował także w rywalizacji seniorów. W marcowych halowych mistrzostwach Europy w Pradze zajął szóste miejsce.

"Czułem dzisiaj, że jestem w stanie nawet pokusić się o wynik ponad 23-metrowy, ale pogoda nie sprzyjała osiąganiu tak dobrych rezultatów. Mimo wszystko jestem bardzo zadowolony. Teraz skupiam się na mistrzostwach świata w Pekinie" - powiedział Bukowiecki, który trenuje ze swoim ojcem.

Srebrny medal wywalczył w Eskilstunie Rumun Andrei Toader - 20,78, zaś brązowy Włoch Sebastiano Bianchetti - 20,71. Siódme miejsce zajął Bartłomiej Stój (KKS Victoria Stalowa Wola) - 18,54, a jedenaste Marcin Wrotyński (UKS Orkan Środa Wlkp.) - 17,40.

Złoto Bukowieckiego jest pierwszym trofeum polskiej ekipy w 23. ME juniorów, które potrwają do niedzieli.