Partner merytoryczny: Eleven Sports
  • INTERIA.PL
  • Sport
  • Tenis
  • Wstrząs u Jeleny Rybakiny, teraz na jaw wyszły kulisy. "Smutna i dziwna historia"

Wstrząs u Jeleny Rybakiny, teraz na jaw wyszły kulisy. "Smutna i dziwna historia"

Lubię to
Lubię to
0
Super
0
Hahaha
0
Szok
0
Smutny
0
Zły
0
Udostępnij

Goran Ivanisević po zakończeniu współpracy z Novakiem Djokoviciem w kwietniu zeszłego roku był bezrobotny tylko przez siedem miesięcy. W listopadzie dołączył do sztabu Jeleny Rybakiny, jednak już w styczniu po Australian Open zdecydował się z niego odejść. Spodziewano się, że w tle tego wyboru jest zamieszanie ze Stefano Vukovem. Chorwat nie potwierdził tego wprost, ale przyznał, że poza kortem wydarzyło się "kilka rzeczy, których nie mógł kontrolować".

Jelena Rybakina
Jelena Rybakina/MANAN VATSYAYANA / AFP/AFP

Ostatnie miesiące były dla Jeleny Rybakiny bardzo burzliwe, co oczywiście odbiło się na wynikach. Nie jest największym problemem, że od Stuttgartu 2024 nie wygrała żadnego turnieju, bo choćby Iga Świątek też już długo czeka na triumf - od Rolanda Garrosa. Jeśli jednak Kazaszka odpada z Miami już po pierwszym meczu przeciwko Ashlyn Krueger, a w Indian Wells w 1/8 finału przeciwko Mirrze Andriejewej ugrywa zaledwie 3 gemy, to jest naprawdę źle.

Wszystko zaczęło się w sierpniu, gdy niespodziewanie usunęła ze swojego sztabu trenera Vukova. "Witajcie wszyscy! Po pięciu latach Stefano i ja nie współpracujemy już razem. Dziękuję mu za pracę na korcie i życzę mu wszystkiego najlepszego w przyszłości. Dziękuję wszystkim za wsparcie" - napisała. Według "New York Timesa", szkoleniowiec miał jednak złamać nałożony przez WTA tymczasowy zakaz kontaktu i nie dawać spokoju swojej byłej podopiecznej, wysyłając w czasie sierpniowo-wrześniowego US Open kolejne wiadomości prywatne.

W listopadzie Kazaszka poinformowała o nawiązaniu współpracy z Goranem Ivaniseviciem, który pozostawał bezrobotny od kwietnia po zakończeniu bogatego w sukcesy etapu kariery w sztabie Novaka Djokovicia. Chorwat przepracował z Rybakiną jednak tylko ponad dwa miesiące. 21 stycznia poinformował opinię publiczną o swoim odejściu. Co ciekawe, trzy tygodnie wcześniej, a więc dokładnie w Nowy Rok tenisistka poinformowała, że... dodaje do swojego zespołu Vukova.

Ten jednak nie został wpuszczony na Australian Open. Wszystko z powodu trwającego wtedy śledztwa WTA ws. potencjalnego nękania Rybakiny. Federacja poinformowała o trwającym dochodzeniu i tymczasowym zawieszeniu 3 stycznia. Jego wyniki nie zostały jak dotąd upublicznione, ale do jego szczegółów dotarł wspomniany wcześniej dziennik z Nowego Jorku. Mowa w nim o "doprowadzaniu zawodniczki do łez" i "wywieraniu presji psychicznej".

W Melbourne głównym dowodzącym - przynajmniej w teorii - był jeszcze Ivanisević. Klarując sytuację: po 21 stycznia głównym szkoleniowcem triumfatorki Wimbledonu 2022 jest Vukov. Jak donosi jednak wspomniany amerykański dziennik, lutowy werdykt WTA zabrania mu starania się o akredytacje na turnieje na długi, bliżej nieokreślony czas, według mediów prawdopodobnie nawet do końca stycznia 2026 roku. "Aby chronić poufność i integralność dochodzenia i jego ustaleń, WTA nie będzie podawać dalszych szczegółów. Zobowiązujemy się do zapewnienia, że wszystkie sprawy będą rozpatrywane w sposób uczciwy i obiektywny, zgodnie z Kodeksem Postępowania WTA" - podano wtedy oficjalnie.

Ivanisević mówi o "smutnej historii" Rybakiny. Kazaszka dalej trenuje z Vukovem

Teraz Ivanisević wypowiedział się ws. swojego odejścia w rozmowie z byłym piłkarzem, byłym selekcjonerem reprezentacji Chorwacji Slavenem Biliciem.

To było trochę dziwne. Nie będę o tym dużo mówił, ale mogę powiedzieć, że to trochę smutna i dziwna historia. Niestety, poza kortem wydarzyło się kilka rzeczy, których nie mogłem kontrolować i nie chciałem być częścią tego i częścią tej historii, a potem zdecydowałem, że najlepiej będzie odejść. Życzę jej wszystkiego najlepszego w karierze

~ Goran Ivanisević (cyt. za sportskeeda.com)

Vukov w najbliższych miesiącach nie pojawi się na żadnym meczu Rybakiny, ale wciąż ją prowadzi. W ten wtorek widziano ich w prywatnym ośrodku treningowym na korcie ziemnym. Nie jest to złamaniem zasad WTA.

Im mniej w całej sprawie wiadomo, tym więcej pojawi się spekulacji. Wiele osób uważa, że tenisistkę i trenera łączy relacja romantyczna.

Video Player is loading.
Current Time 0:00
Duration -:-
Loaded: 0%
Stream Type LIVE
Remaining Time -:-
 
1x
    • Chapters
    • descriptions off, selected
    • subtitles off, selected
      reklama
      dzięki reklamie oglądasz za darmo
      Aryna Sabalenka po wygranej w Cincinnati Open/Associated Press/© 2024 Associated Press
      Stefano Vukov/MARTIN KEEP / AFP/AFP
      Jelena Rybakina/AFP
      Goran ivanisević/Matthew Stockman/Getty Images/AFP

      INTERIA.PL

      Lubię to
      Lubię to
      0
      Super
      0
      Hahaha
      0
      Szok
      0
      Smutny
      0
      Zły
      0
      Udostępnij
      Masz sugestie, uwagi albo widzisz na stronie błąd?Napisz do nas
      Dołącz do nas na:
      instagram
      • Polecane
      • Dziś w Interii
      • Rekomendacje