Partner merytoryczny: Eleven Sports

Zmarzlik wymarzył sobie miejsce na podium

Lubię to
Lubię to
0
Super
0
Hahaha
0
Szok
0
Smutny
0
Zły
0
Udostępnij

​Takiego rozstrzygnięcia żużlowej Grand Prix Polski w Gorzowie nikt się nie spodziewał. Zawody wygrał debiutant Martin Vaculik ze Słowacji, a na trzecim miejscu podium uplasował się inny "żółtodziób" - 17-letni Bartosz Zmarzlik.

Bartosz Zmarzlik (w czerwonym kasku)
Bartosz Zmarzlik (w czerwonym kasku) /Lech Muszyński/PAP

 - Nikomu nie chciałem nic mówić, ale przed zawodami chodziłem po tym torze i chodziłem. I tak po prostu stanąłem sobie na trzecim miejscu podium i teraz za parę godzin byłem znowu trzeci. Podszedłem do tego turnieju tak, że jak wyjdzie - to fajnie, jeśli nie - to nic się nie dzieje. To przecież mój pierwszy start, mam 17 lat i jeszcze czas, ale to jest coś pięknego. Grand Prix to moje marzenie - mówił zadowolony Zmarzlik.

- Woda pokrzyżowała moje plany. Nie byłem na to przygotowany. Gdybym wiedział, jechałbym przy krawężniku. Jeszcze nie padało, kiedy wybierałem pole, a po minucie tor się zmienił. Ale i tak jestem zadowolony. Myślę, że wracam do gry w Grand Prix - dodał Tomasz Gollob, który w klasyfikacji generalnej jest piąty z 64 punktami.

W Gorzowie zawody cyklu Grand Prix w obecnej formule miały mały jubileusz - był to 150. turniej. Jedynym żużlowcem, który brał udział we wszystkich, jest aktualny mistrz świata 42-letni Greg Hancock. Amerykanin w tym roku też przewodzi stawce mając 87 punktów.

Kolejne zawody 28 lipca w chorwackim Goriczanie.


PAP/INTERIA.PL

Lubię to
Lubię to
0
Super
0
Hahaha
0
Szok
0
Smutny
0
Zły
0
Udostępnij
Masz sugestie, uwagi albo widzisz na stronie błąd?Napisz do nas
Dołącz do nas na:
instagram
  • Polecane
  • Dziś w Interii
  • Rekomendacje