Drużyny z Rzeszowa i Poznania starły się już wcześniej w tym roku. Oba zespoły walczyły o pozyskanie Rune Holty, który był do wypożyczenia z częstochowskiego zielona-energia.com Włókniarza. Ostatecznie górą byli poznaniacy, którzy do intratnego kontraktu (3,5 tysiąca zł za punkt, 350 tysięcy zł za podpis) dorzucili jeszcze 100 tysięcy złotych premii, wygrywając tym samym walkę o podpis Norwega z polskim paszportem. Choć Rune Holta początkowo zawodził - szczególnie podczas inauguracji w Tarnowie - teraz zdaje się być odbudowany. W niedawnym spotkaniu przeciwko Budmax-Stal Polonii Piła otarł się o komplet punktów. Zapisał przy swoim nazwisku czternaście płatnych punktów. Przegrał tylko z Tomasem Jonassonem w ostatnim biegu zawodów. PSŻ Poznań nastawiony optymistycznie Norweg z polskim paszportem to niejedyny zawodnik, który skorzystał na meczu z powracającą do ligowego żużla pilską Polonią. - Myślę, że ta wygrana da każdemu z nasz troszeczkę oddechu, mnie również. Nie miałem łatwych ostatnich dwóch, czy nawet trzech lat i myślę, że teraz pojadę na kolejny z mecz z trochę czystszą głową - mówił dla Interii po poniedziałkowym spotkaniu Robert Chmiel. W podobnie pozytywnym tonie wypowiadał się menadżer SpecHouse PSŻ-u Poznań, Tomasz Bajerski. - Myślę, że taki mecz był nam naprawdę potrzebny - komentował na gorąco. - Drużyna powoli nabiera mocy. Dzisiaj bardziej patrzyłem na to, jak moi zawodnicy wychodzili ze startu. To mnie bardziej interesowało. Piła nie postawiła ciężkich warunków, więc nie ma co się podniecać, spokojnie - uspokajał Bajerski, jednak też zapowiedział walkę o najwyższe cele. - Jedziemy do Rzeszowa walczyć o zwycięstwo - zadeklarował. Texom Stal ma coś do udowodnienia W zupełnie innych nastrojach są w Rzeszowie. Tam nie było wysokiej wygranej przed własną publicznością, tylko porażka w Rawiczu 42:46. W rzeszowskim zespole więcej można było się spodziewać po trzech zawodnikach - Pawle Miesiącu, Kevinie Woelbercie i Dawidzie Lamparcie. Wobec każdego z nich oczekiwania były większe i nie sprostali im w Rawiczu. Teraz będą mieli szansę udowodnić swoją przydatność dla drużyny z pierwszym spotkaniu na własnym torze. Kto jest faworytem tego meczu? Nie wiadomo, jednak wiadomo, że wygra żużel, bo powinniśmy być świadkami bardzo wyrównanego spotkania.