Podpisali na siebie wyrok. Za styl punktów nie ma
Poznaliśmy drużynę, która po sezonie najprawdopodobniej pożegna się z 1. Ligą Żużlową. To InvestHouse PSŻ. Beniaminek przegrał w Łodzi 42:47 i teraz ma już tylko matematyczne szanse na utrzymanie. Jeśli w ostatnich dwóch kolejkach przeskoczą kogoś w tabeli, to będzie można mówić o cudzie. W drugim niedzielnym spotkaniu Zdunek Wybrzeże solidnie postawiło się w Zielonej Górze (49:41 dla Enea Falubazu).

Od kilku tygodni mówiło się, że mecz w Łodzi pomiędzy Orłem a PSŻ-em będzie kluczowy w walce o utrzymanie. Goście z Poznania, patrząc na ich kalendarz do końca rundy zasadniczej, po prostu musieli wygrać. Każdy inny wynik praktycznie wysyłałby ich do 2. Ligi Żużlowej. Działacze i sztab szkoleniowy wzięli to sobie do serca, bo zrobili wszystko, aby na łódzkiej Motoarenie spisać się jak najlepiej. Beniaminek trenował w Toruniu, a te tory są do siebie bardzo podobne.
Nadzieje kibicom ze stolicy Wielkopolski dawały poprzednie wyjazdowe mecze, w których PSŻ przegrywał, ale w nawet niezłym stylu. Problem w tym, że żużel to nie skoki narciarskie i za styl punkty nie przybywają. Kolejną nadzieją była osoba nowego trenera Adama Skórnickiego, który w przeszłości był szkoleniowcem Orła. Łodzianie zresztą też jechali z nożem na gardle. Byli zagrożeni spadkiem. To oni przed meczem zamykali tabelę, ale w perspektywie mieli trzy domowe spotkania.
PSŻ powalczył, ale przegrał
Przyjezdni - głównie za sprawą dobrej jazdy Norberta Krakowiaka, Aleksandra Łoktajewa oraz Jonasa Seiferta-Salka - praktycznie do samego końca walczyli o jakże cenne meczowe zwycięstwo. Do tej trójki w Poznaniu nie mogą mieć żadnych pretensji. W drugiej fazie spotkania zawiodła tzw. "druga linia", czyli Kevin Fajfer i Antonio Lindbaeck. Decydujące okazało się wykluczenie Szweda w wyścigu czternastym. Na pierwszym łuku go pociągnęło żużlowca, który spowodował upadek Seiferta-Salka. W powtórce osamotniony Duńczyk nie sprostał zadaniu i w Łodzi mogli otworzyć szampany (wygrana z bonusem).
Beniaminek może żałować biegu juniorskiego. Po dwóch upadkach poznańscy młodzieżowcy zostali wykluczeni i przegrali wyścig 0:5. Najpierw o tylne koło Mateusza Dula zahaczył Kacper Teska, a w drugiej odsłonie Oskar Hurysz. W tym miejscu warto dłużej zatrzymać się na juniorach. Dul pod koniec meczu zwyciężył dwa wyścigi i - obok Nielsa K. Iversena i Timo Lahtiego - zbierze najwięcej pochwał. Dorobek Hurysza tak imponujący nie był, jednak dwukrotnie wyprzedzał rywali na dystansie.
PSŻ prowadził jeszcze po jedenastym wyścigu, ale końcówka należała do gospodarzy, którzy wygrali 47:42.
H. SKRZYDLEWSKA ORZEŁ ŁÓDŹ: 47
INVESTHOUSEPLUS PSŻ POZNAŃ: 42
H. Skrzydlewska Orzeł Łódź: 47
9. Timo Lahti 10+1 - (3,1,2,2,2*)
10. Jakub Jamróg 8+1 - (3,3,1*,1,0)
11. Mateusz Tonder 3 - (0,0,2,1)
12. Rune Holta 2+1 - (0,1,-,1*,-)
13. Niels K. Iversen 13 - (3,3,2,3,2)
14. Aleksander Grygolec 3 - (3,0,0)
15. Mateusz Dul 8 - (2,0,3,3)
16. Tom Brennan 0 - (0)
InvestHousePlus PSŻ Poznań: 42
1. Kevin Fajfer 4 - (2,2,0,0)
2. Karol Żupiński NS
3. Antonio Lindbaeck 4+2 - (1*,2*,1,0,w)
4. Norbert Krakowiak 12 - (2,3,3,3,1)
5. Aleksandr Łoktajew 11+1 - (1*,2,3,2,3)
6. Oskar Hurysz 2+1 - (w,1*,1)
7. Kacper Teska 0 - (w,0,0)
8. Jonas Seifert-Salk 9+1 - (2,1*,3,2,1)
BIEG PO BIEGU:
1. Lahti, Fajfer, Lindbaeck, Tonder - 3:3
2. Grygolec, Dul, Hurysz, Teska (w) - 5:0 (8:3)
3. Iversen, Seifert-Salk, Łoktajew, Holta - 3:3 (11:6)
4. Jamróg, Krakowiak, Hurysz, Grygolec - 3:3 (14:9)
5. Krakowiak, Lindbaeck, Holta, Tonder - 1:5 (15:14)
6. Iversen, Fajfer, Seifert-Salk, Dul - 3:3 (18:17)
7. Jamróg, Łoktajew, Lahti, Teska - 4:2 (22:19)
8. Krakowiak, Iversen, Lindbaeck, Grygolec - 2:4 (24:23)
9. Seifert-Salk, Lahti, Jamróg, Fajfer - 3:3 (27:26)
10. Łoktajew, Tonder, Hurysz, Brenann - 2:4 (29:30)
11. Krakowiak, Lahti, Holta, Fajfer - 3:3 (32:33)
12. Dul, Seifert-Salk, Tonder, Teska - 4:2 (36:35)
13. Iversen, Łoktajew, Jamróg, Lindbaeck - 4:2 (40:37)
14. Dul, Lahti, Seifert-Salk, Lindbaeck (w) - 5:1 (45:38)
15. Łoktajew, Iversen, Krakowiak, Jamróg - 2:4 (47:42)
Enea Falubaz Zielona Góra - Zdunek Wybrzeże Gdańsk 49:41
Enea Falubaz odniósł dwunaste już zwycięstwo w sezonie. Zielonogórzanie tym razem pokonali na własnym obiekcie Zdunek Wybrzeże 49:41. Gdańszczanie szybko stracili dystans do ligowego hegemona. Po dziesięciu biegach przegrywali 24:36, jednak wyścigi 11-13 należały do nich. Niespodziewanie zbliżyli się do gospodarzy na odległość dwóch punktów i w Zielonej Górze zrobiło się gorąco. Ostatecznie mecz swoją korzyść rozstrzygnął Falubaz.
Falubaz: Pawlicki 12 (w czterech wyścigach), Jensen 10+2, Tungate 6+2, Trofimow 4+1, Buczkowski 10+1, Borowiak 0, Curzytek 6, Rempała 1.
Wybrzeże: Kaczmarek 2, Jepsen Jensen 1, Tyburski NS, Rew 8+1, Klindt 10, Orgacki 1, Wysocki 7, Hansen 12+2.
Więcej na ten temat
Zobacz także
- Polecane
- Dziś w Interii
- Rekomendacje