W teorii sprawa jest prosta. Tarasienko po otrzymaniu polskiego obywatelstwa podpisał dwuletnią umowę (sezony 2023 i 2024). W praktyce jednak każdą umowę można rozwiązać, jeśli jedna ze stron wyraziłaby taką chęć. Przed debiutem Rosjanina można było mieć obawy, czy poradzi sobie w najlepszej lidze świata. Przecież nigdy wcześniej w niej nie startował. W dodatku wracał po rocznym rozbracie od ścigania. Tej przerwy po 29-letnim żużlowcu wcale nie widać, wręcz wydaje się on być w swojej życiowej formie.Tarasienko obecnie w klasyfikacji najskuteczniejszych zawodników całej ligi zajmuje 24. miejsce. Indywidualnie wygrał tylko 6 z 44 wyścigów, jednak często przyjeżdża na drugich i trzecich miejscach. Wliczając bonusy, to poniżej sześciu punktów nie zszedł. Mecz we Wrocławiu (w którym zdobył pięć) pomijamy, bo zawody z powodu ulewy zostały zakończone już po dziewięciu wyścigach. Tarasienko również i wtedy punktował solidnie - 1,2,2. Tarasienko miał mecz życia w Lesznie Rosjanin w piątkowym wyjazdowym starciu z Fogo Unią pojechał najlepiej w sezonie. Zdobył 13 punktów z bonusem w sześciu startach i tak naprawdę był jedynym jasnym ogniwem GKM-u. Ryzyka odejścia tego zawodnika nie ma. W klubie są bardzo zadowoleni z jego dotychczasowej jazdy. Jest chwalony za ambicję i profesjonalizm. Słyszymy, że każdy kolejny start przekłada się na jego wyniki na torze. Chodzi oczywiście o jazdę w zawodach, bo treningi to nie to samo.Sam Tarasienko również wypowiada się o GKM-ie w samych superlatywach. Docenia to, co działacze - do spółki ze sponsorem Zbigniewem Leszczyńskim - dla niego zrobili. Najpierw poruszyli niebo i ziemię, aby pomóc mu zdobyć polski paszport. To nie koniec. Tajemnicą poliszynela jest, że to właśnie GKM zainteresował Rzecznika Praw Obywatelskich sprawą żużlowca (przez trzy lata miał mieć zakaz startów z polską licencją). Ten mecz był dla nich dużą zagwozdką! Kto się pomyli? Tarasienko może być jeszcze lepszy Rosjanin to kolejny zawodnik, który może być spokojny o angaż w GKM-ie na kolejny sezon. W piątek informowaliśmy, że działaczy przekonał także Kacper Pludra (będzie zawodnikiem U24). A Tarasienko może być jeszcze lepszy. W tej chwili jego średnia biegowa wynosi 1,795. W klubie mówią, że jest człowiekiem z charakterem i że ma perfekcyjnie przygotowany sprzęt.Kto wie, czy siostrzeniec Artioma Łaguty w następnych sezonach nie znajdzie się w TOP10 lub TOP15 PGE Ekstraligi.