Partner merytoryczny: Eleven Sports

Cudem uszedł z życiem. Mówi, co go uratowało

Daniel Jeleniewski był gościem kolejnego odcinka "Gryfy na przesłuchaniu". Żużlowiec Polonii Bydgoszcz opowiedział o tym, co czuł gdy w lipcu zaliczył paskudny upadek w meczu z Orłem Łódź.

Daniel Jeleniewski
Daniel Jeleniewski/Adrian Skorupski/Flipper Jarosław Pabijan

Jeleniewski został wtedy wypchnięty przez Norberta Kościucha. Nie opanował motocykla, przewrócił się. Niestety, wprost pod koła nadjeżdżającego Marcina Nowaka. Ten próbował ominąć leżącego rywala, ale nie miał na to żadnych szans. Zahaczył o niego i zdjął mu kask z głowy. Jeleniewski na szczęście cały czas tę głowę trzymał w powietrzu i to go uratowało. Strach pomyśleć, co by było, gdyby uderzył nią o tor. W 2016 roku przecież mieliśmy dokładnie taką tragedię Krystiana Rempały.

- Właśnie to trzymanie głowy w powietrzu było najlepszym rozwiązaniem w tej sytuacji. Ja cały czas miałem to pod kontrolą. Skupiałem się na tym, by wyhamować i nie uderzyć głową w tor. Czułem, że są skaleczenia, ale wiedziałem też że wszystko ze mną w porządku. Wiem, że upadek wyglądał fatalnie. Ale ja naprawdę miałem przekonanie, że poza zadrapaniami nic mi nie będzie. Miałem sporo szczęścia i wiem o tym - mówił Jeleniewski we wspomnianej rozmowie.

Video Player is loading.
Current Time 0:00
Duration -:-
Loaded: 0%
Stream Type LIVE
Remaining Time -:-
 
1x
    • Chapters
    • descriptions off, selected
    • subtitles off, selected
      reklama
      dzięki reklamie oglądasz za darmo
      Szybka kontra. Wpadli na minę. Co dalej z nimi? WIDEO/szybka kontra (żużel)/INTERIA.TV

      40 lat to żaden wiek. Nie myśli o końcu

      Kilka dni temu Jeleniewski skończył 40 lat. Często w tym wieku żużlowcy powoli zaczynają się zastanawiać nad tym, czym zajmą się po odwieszeniu kevlaru na kołek. Niektórzy w ogóle już nie jeżdżą. Zawodnik Polonii jednak mówi wprost, że on o tym nie myśli. - Na razie na pewno nie. Tak długo jak będę na zadowalającym poziomie, to będę jeździł. Czuję się dobrze, jestem w stanie punktować, więc póki co nie zamierzam kończyć - oświadczył.

      Pierwszą oficjalną okazję do startu w tym roku, Jeleniewski będzie zapewne miał 26 marca podczas słynnego Kryterium Asów Polskich Lig Żużlowych. Wiadomo już, że w zawodach pojadą tacy zawodnicy, jak Bartosz Zmarzlik, Patryk Dudek, David Bellego oraz Szymon Woźniak. Zapewne krajowi żużlowcy Polonii też się tam pojawią, bo będzie to najlepsza możliwa rozgrzewka przed ligą, która zacznie się już dwa tygodnie później. Polonia przystąpi do niej jako jeden z faworytów.

      Zobacz również:

      Daniel Jeleniewski i Wiktor Przyjemski/Jarosław Pabijan/Flipper Jarosław Pabijan
      Grzegorz Zengota, Daniel Jeleniewski, Rasmus Jensen i Jakub Jamróg/Jarosław Pabijan/Flipper Jarosław Pabijan
      Daniel Jeleniewski/Marcin Bulanda/Newspix

      INTERIA.PL

      Lubię to
      Lubię to
      0
      Super
      0
      Hahaha
      0
      Szok
      0
      Smutny
      0
      Zły
      0
      Udostępnij
      Masz sugestie, uwagi albo widzisz na stronie błąd?Napisz do nas
      Dołącz do nas na:
      instagram
      • Polecane
      • Dziś w Interii
      • Rekomendacje