Partner merytoryczny: Eleven Sports

Błagali o cud. W końcu są dobre wieści

Pod koniec zeszłego roku na naszych łamach informowaliśmy o dramatycznej sytuacji w Mildurze, gdzie powódź prawie doprowadziła do podtopienia toru żużlowego. Na szczęście ostatnie wieści z tego malowniczego miasta są już znakomite. Wiele wskazuje bowiem na to, że w przyszły weekend odbędą się tam zawody w doborowej obsadzie, ponieważ na liście startowej znalazł się między innymi Tai Woffinden.

Tai Woffinden będzie główną gwiazdą wieczoru nadchodzącego turnieju w Mildurze
Tai Woffinden będzie główną gwiazdą wieczoru nadchodzącego turnieju w Mildurze/Paweł Wilczyński / fb.com/mmccspeedway/Newspix

Na przełomie listopada i grudnia 2022 cały żużlowy świat z przerażeniem spoglądał na coraz to nowsze obrazki z Mildury, która po podniesieniu się poziomu jednej z rzek walczyła z powodzią. Na terenach zagrożonych podtopieniem znajdował się między innymi słynny tor mający być areną zmagań tegorocznych indywidualnych mistrzostw Australii. Niestety ostatecznie woda wdarła się także tam, przez co długo wyczekiwane przez lokalną społeczność zawody trzeba było odwołać. Na nic nie zdała się pomoc kibiców oraz samych zawodników. Przez kilka dni robili oni co mogli, by tylko wygrać nierówną walkę z żywiołem.

- Jesteśmy nadal pod wodą. Nie planujemy więc organizowania żadnych wydarzeń aż do lutego, czyli wtedy kiedy obiekt zostanie należycie przygotowany. Widzieliśmy wiele fałszywych stron robiących zbiórki, lecz prowadzą je oszuści. Informujemy, że jedyny kontakt z nami możliwy jest przez oficjalny fan page na Facebooku - brzmiał jeszcze w styczniu oficjalny komunikat, który nie napawał optymizmem.

Video Player is loading.
Current Time 0:00
Duration -:-
Loaded: 0%
Stream Type LIVE
Remaining Time -:-
 
1x
    • Chapters
    • descriptions off, selected
    • subtitles off, selected
      reklama
      dzięki reklamie oglądasz za darmo
      Szybka kontra. Wpadli na minę. Co dalej z nimi? WIDEO/szybka kontra (żużel)/INTERIA.TV

      Rzeka w Mildurze wraca do normalnego poziomu. Przyjedzie Tai Woffinden

      Ogromny kamień z serca wszystkim kibicom oraz żużlowcom spadł jednak trzy tygodnie później. Woda zaczęła wreszcie znikać i możliwe stało się porządkowanie stadionu. - Im więcej rąk, tym szybciej uda nam się z tym wszystkim uporać, dlatego zapraszamy do pomocy. Weźcie ze sobą narzędzia - zachęcali działacze na Facebooku. Ostatecznie prace co prawda przesunięto, tym razem ze względu na padający deszcz, lecz zdecydowanie nie ma powodów do niepokoju.

      Świadczy o tym promowanie pierwszego wielkiego wydarzenia, które odbędzie się po przymusowej przerwie od ścigania. Już 11 lutego zaplanowano w Mildurze turniej Phil Crump Solo Classic. Jako główną gwiazdę wieczoru zapowiedziano samego Taia Woffindena. Poza nim na liście startowej widnieje między innymi nazwisko coraz mocniejszego z roku na rok Jaimona Lidseya.

      - To coś niesamowitego, że udało się zaprosić kogoś tak wielkiego jak Tai. Już w pewnym momencie myśleliśmy, że przez powódź nic z tego nie będzie, ale na szczęście rzeka wróciła do normalnego poziomu - oznajmił Ryan Sedgmen, koordynator stadionu Olympic Park.

      Zobacz również:

      Tai Woffinden/Jarosław Pabijan/Flipper Jarosław Pabijan
      Tai Woffinden/Marcin Karczewski/Newspix
      Tai Woffinden/Marcin Karczewski/Newspix

      INTERIA.PL

      Lubię to
      Lubię to
      0
      Super
      0
      Hahaha
      0
      Szok
      0
      Smutny
      0
      Zły
      0
      Udostępnij
      Masz sugestie, uwagi albo widzisz na stronie błąd?Napisz do nas
      Dołącz do nas na:
      instagram
      • Polecane
      • Dziś w Interii
      • Rekomendacje