Występujące tu zespoły w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą 37 razy. Drużyna Elfsborg wygrała aż 17 razy, zremisowała 10, a przegrała tylko 10. Kto by pomyślał, że już od pierwszego gwizdka sędziego piłkarze będą grać aż tak agresywnie. Sędzia miał dużo pracy, piłkarze skupiali się na polowaniu na nogi przeciwników i pewnie dlatego kibice nie obejrzeli w tym czasie żadnej bramki. W 21. minucie sędzia pokazał żółte kartki Kevinowi Stuhrowi-Ellegaardowi, Gustavowi Henrikssonowi z Elfsborg. Na siedem minut przed zakończeniem pierwszej połowy czerwoną kartkę obejrzał Gustav Henriksson, tym samym zespół gospodarzy musiał większość mecz grać w dziesiątkę, ale utrzymał korzystny wynik. W 40. minucie arbiter wręczył żółtą kartkę Rasmusowi Lindgrenowi z drużyny gości. W ostatniej minucie pierwszej połowy w zespole Elfsborg doszło do zmiany. Jon Jönsson wszedł za Jonathana Leviego. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. W 50. minucie sędzia ukarał żółtą kartką Stefana Ishizakiego z Elfsborg, a w 53. minucie Mervana Çelika z drużyny przeciwnej. Trener Häcken postanowił zagrać agresywniej. W 68. minucie zmienił pomocnika Mervana Çelika i na pole gry wprowadził napastnika Paulinha, który w bieżącym sezonie ma na koncie już pięć goli. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko wyjdzie na prowadzenie. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego zespół wciąż miał problemy ze skutecznością. W 69. minucie za Kevina Kabrana wszedł Simon Lundevall. W 73. minucie arbiter ukarał żółtą kartką Paulinha z Häcken, a w 75. minucie Jona Jönssona z drużyny przeciwnej. Niedługo później trener Elfsborg postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 87. minucie na plac gry wszedł Jesper Karlsson, a murawę opuścił Simon Olsson. Na boisku zawrzało. Aby uspokoić sytuację w doliczonej trzeciej minucie pojedynku, sędzia przyznał żółte kartki zawodnikom obu drużyn: Simonowi Strandowi i Alexandrowi Jeremejeffowi. Przewaga zespołu Häcken w posiadaniu piłki była ogromna (65 procent), niestety, pomimo takiej przewagi piłkarze tylko zremisowali. To nie było ładne widowisko, piłkarze często faulowali, co powodowało przestoje w meczu i zniecierpliwienie na trybunach. Arbiter pokazał dwie żółte kartki i jedną czerwoną zawodnikom Elfsborg w pierwszej połowie, a w drugiej trzy żółte. Piłkarze drużyny przeciwnej dostali w pierwszej połowie jedną żółtą kartkę, natomiast w drugiej trzy. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany. Obie drużyny będą miały czterotygodniową przerwę w rozgrywkach. Dopiero 29 czerwca drużyna Elfsborg zawalczy o kolejne punkty na wyjeździe. Jej rywalem będzie Falkenbergs FF. Natomiast 1 lipca Hammarby Sztokholm zagra z zespołem Häcken na jego terenie.