Partner merytoryczny: Eleven Sports

Szalona końcówka w Vikersund. Upadek faworyta, Polak blisko niespodzianki

Sporą niespodzianką pachniało na półmetku sobotniej rywalizacji w Vikersund. Ponad dwustumetrowy skok oddał Aleksander Zniszczoł, który po pierwszej serii plasował się w pierwszej dziesiątce. Za Polakiem znajdował się między innymi Stefan Kraft. Niestety po przerwie pojawił się silnie wiejący wiatr. Dramaturgii dodał też upadek Domena Prevca.

Aleksander Zniszczoł
Aleksander Zniszczoł/Marcin Golba/NurPhoto/AFP

W sobotniej rywalizacji na Vikersundbakken wzięli udział nie wszyscy zgłoszeni Polacy. Dość niespodziewanie piątkowych kwalifikacji nie przeszedł Dawid Kubacki. Doświadczony zawodnik problemy miał już podczas poprzedzających je treningów i niestety nie poprawił się w najważniejszej próbie dnia. "Była wysokość, ale później, tak samo jak w poprzednich skokach, spadałem jak kamień. Mimo tego, że był jakiś ciąg pod nartami, czułem się, jakby mi worek gruli na plecy zarzucili" - mówił niepocieszony przed kamerą "Eurosportu".

Lekko niepocieszeni mogli być także ci skoczkowie, którzy załapali się do konkursu głównego. Ruszyli oni do rywalizacji bez ani jednej treningowej próby. Organizatorzy odwołali serię zaplanowaną na 15:45 z powodu przesunięcia zmagań kobiecych. Te zgodnie z oczekiwaniami padły łupem Niki Prevc. Świeżo upieczona zdobywczyni Kryształowej Kuli po raz kolejny nie dała rywalkom żadnych szans i pokazała, że potrafi latać daleko na każdym typie skoczni.

Zniszczoł wyprzedzał Krafta. Nie na długo, błyskawiczna odpowiedź Austriaka

Słowenka po rywalizacji błyskawicznie przebrała się w cywilne ciuchy i ściskała kciuki między innymi za brata Domena, który podobnie jak ona, należał do grona faworytów. Zanim jednak pojawił się na belce, swoje skoki oddali choćby wszyscy "Biało-Czerwoni". Niestety do finałowej serii nie awansowali Maciej Kot (153 m) oraz Jakub Wolny (179 m).

Po swojej próbie za przez kilka minut prowadził Aleksander Zniszczoł (209,5 m). Cieszynianin znalazł się w czołowej dziesiątce i wyprzedzał na półmetku dwunastego Stefana Krafta (205,5 m). Spośród "Biało-Czerwonych" przepustkę do drugiej rundy wywalczyli także Kamil Stoch (190,5 m) oraz Paweł Wąsek (188 m).

Co warto zaznaczyć, w przebieg rywalizacji nie ingerowali sędziowie. Każdy z zawodników ruszał z dziesiątej belki. Wiatr wpłynął jednak na wyniki. Najdalej poleciał Timi Zajc (234 m), lecz odjęto mu prawie jedenaście punktów, przez co skończył pierwszą serię za plecami Andreasa Wellingera (228 m). Podium uzupełniał Ryoyu Kobayashi (216 m).

Dramaturgia w Vikersund. Upadek Prevca, Wellinger utrzymał prowadzenie

Po przerwie zrobiło się jeszcze bardziej wietrznie. Rywalizacja wielokrotnie była stopowana, a belka jeździła w górę oraz dół. W pewnym momencie istniało ryzyko przedwczesnego zakończenia konkursu. Na szczęście próby oddała cała trzydziestka. Wśród Polaków nieznaczny awans zaliczył Kamil Stoch (194 m). Tak dobrze jak wcześniej nie skoczył niestety Aleksander Zniszczoł (197,5 m), który spadł o kilka pozycji, ale pozostał w TOP 10.

Szalenie emocjonująco zapowiadała się walka o końcowy triumf. Upadek zaliczył czwarty na półmetku Domen Prevc (239 m). Udanie lądowała już trójka znajdująca się przed nim w pierwszej serii. Prowadzenie utrzymał Andreas Wellinger (229,5 m).

Czołowa piątka konkursu w Vikersund i miejsca Polaków:

1. Andreas Wellinger (Niemcy) - 436,1 punktu

2. Timi Zajc (Słowenia) - 427,8

3. Anze Lanisek (Słowenia) - 422,7

4. Ryoyu Kobayashi (Japonia) - 413,5

5. Domen Prevc (Słowenia) - 398,6

...

10. Aleksander Zniszczoł (Polska) - 375,1

...

18. Paweł Wąsek (Polska) - 332,4

19. Kamil Stoch (Polska) - 330,8

...

36. Jakub Wolny (Polska) - 122,7

...

39. Maciej Kot (Polska) - 104,3

Video Player is loading.
Current Time 0:00
Duration -:-
Loaded: 0%
Stream Type LIVE
Remaining Time -:-
 
1x
    • Chapters
    • descriptions off, selected
    • subtitles off, selected
      reklama
      dzięki reklamie oglądasz za darmo
      Wysokie ceny biletów na konkursy skoków narciarskich w Polsce. Małysz ujawnia przyczynę. WIDEO/InteriaSport.pl/INTERIA.TV
      Maciej Kot/AFP
      Jakub Wolny/AFP
      Aleksander Zniszczoł/Franz Kirchmayr/APA-PictureDesk/AFP

      INTERIA.PL

      Lubię to
      Lubię to
      0
      Super
      0
      Hahaha
      0
      Szok
      0
      Smutny
      0
      Zły
      0
      Udostępnij
      Masz sugestie, uwagi albo widzisz na stronie błąd?Napisz do nas
      Dołącz do nas na:
      instagram
      • Polecane
      • Dziś w Interii
      • Rekomendacje