Jeszcze kilka dni temu nie było całkowitej pewności co do tego, jak w nadchodzącym sezonie letnim będą wyglądać plany skoczków narciarskich. Międzynarodowa Federacja Narciarska zdołała już jednak potwierdzić, że inauguracja Letniego Grand Prix zgodnie z pierwotnymi założeniami odbędzie się znowu na skoczni w Wiśle-Malince. Zawodnicy o pierwsze punkty cyklu powalczą 22 sierpnia. Wtedy odbędzie się konkurs drużynowy. Następnego dnia przewidziano rywalizację indywidualną. Nowością jest obecność w kalendarzu skoczni w Szczuczyńsku. Kazachski obiekt pierwszy raz zagościł w planie w zawodach tej rangi. Skoczkowie zaprezentują się na igelicie na obiekcie o rozmiarze HS 140 w dwóch konkursach indywidualnych 5 i 6 września. Panie z kolei wystartują na mniejszej skoczni (HS 99). Zgodnie z zapowiedzią, na starcie nie pojawią się polscy skoczkowie. Po debiucie Szczuczyńska LGP pozostanie w Azji. Następne zawody odbędą się w Czajkowskim (Rosja). Potem kolejno karuzela letniego cyklu przeniesie się do Hinzenbach (Austria), aby zakończyć się w niemieckim Klingenthal. Oficjalnym rekordem kazachskiej skoczni jest ten ustanowiony przez Maximiliana Lienhera (114,5 m). Zdecydowanie dalej pofrunął tam Jurij Tepes (154 m). Skoczek nie ustał jednak swojej próby. #POMAGAMINTERIA 1 czerwca reprezentantka Polski w kolarstwie górskim Rita Malinkiewicz i jej koleżanka Katarzyna Konwa jechały na trening w ramach autorskiego projektu Rity dla pasjonatów kolarstwa #RittRide for all. Z niewyjaśnionych przyczyn w Wilkowicach koło Bielska-Białej wjechał w nie samochód jadący z naprzeciwka. Kasia przeszła wiele operacji, w tym zabieg zespolenia połamanego kręgosłupa i połamanej twarzoczaszki oraz częściową rekonstrukcję nosa i języka. Rita nadal pozostaje w śpiączce farmakologicznej, a jej obecny stan zdrowia jest bardzo ciężki. Potrzeba pieniędzy na ich leczenie i rehabilitację - dołącz do zbiórki. Sprawdź szczegóły >>>