Demolka na początek mistrzostw Europy. Tak Polacy zaczęli turniej
Polscy siatkarze nie mieli litości dla swoich pierwszych rywali w rozpoczętych 10 lipca mistrzostwach Europy U18. W środę „Biało-Czerwoni” zmierzyli się z Ukraińcami. Już od pierwszej piłki widoczna była różnica klas między zespołami. Podopieczni Jacka Nawrockiego w żadnym secie nie czuli się zagrożeni i wygrali pewnie 3:0. Najważniejsze pojedynki dopiero jednak przed nimi.

"Biało-Czerwoni" do Bułgarii przylecieli w roli jednego z faworytów do wywalczenia złotego medalu. W siatkówce to sytuacja, do której przywykli już kibice z kraju nad Wisłą dzięki sukcesom seniorskiej reprezentacji. O grze w niej i to jak najszybciej marzy każdy zawodnik prowadzony przez Jacka Nawrockiego. Na razie jednak trzeba wywalczyć prymat na Starym Kontynencie w swojej kategorii wiekowej.
Żeby walczyć o najwyższe cele, trzeba zmierzyć się z każdym. Myślę, że ta faza grupowa będzie dla nas ciekawym wyzwaniem. Chcemy pokazać w niej naszą siłę. Jesteśmy podekscytowani, że zbliża się ten turniej. Do Bułgarii lecimy, aby pokazać, co wypracowaliśmy przez ostatnie tygodnie
~ mówił przed turniejem Maksymilian Durski na łamach "siatka.org".
Ukraina nie miała szans. Polacy wygrywają na otwarcie mistrzostw Europy
Na otwarcie imprezy Polacy pojedynkowali się z Ukraińcami. Nasi wschodni sąsiedzi pewnie mieli chrapkę na sprawienie niespodzianki, lecz na ziemię sprowadził ich już pierwszy set. W nim gracze z kraju nad Wisłą zdemolowali niżej notowanych przeciwników i pozwolili rywalom na zdobycie zaledwie dwunastu punktów. Po takim pogromie niejednemu zespołowi odechciałoby się dalszej gry. Do zakończenia starcia pozostały jeszcze jednak co najmniej dwie partie.
Podłamani Ukraińcy w kolejnych setach również nie napędzili "Biało-Czerwonym" strachu. Zawodnicy Jacka Nawrockiego na początku szybko zyskiwali solidną przewagę, a następnie stopniowo powiększali ją do ostatniej piłki, w efekcie czego dwa ostatnie sety również kończyły się spokojnymi triumfami faworytów. Ich wyniki to 25:14 oraz 25:12.
W środę starcie z Austriakami. To może być kolejny spacerek
Polaków do premierowego triumfu poprowadził zdobywca piętnastu punktów, Bartosz Chrzanowski. Dwucyfrową liczbę "oczek" uzyskał także Marcel Kiciński (12). Siatkarze Jacka Nawrockiego w czwartek zmierzą się z Austriakami, którzy w pierwszym meczu polegli z Francuzami 0:3.