Ani prokuratura, ani CBA nie ujawniają szczegółów sprawy. Rzecznik warszawskiej prokuratury okręgowej Michał Dziekański potwierdził jedynie, że takie czynności, na zlecenie prokuratury, miały miejsce. - Ich celem było zabezpieczenie dokumentacji. Sprawa wiąże się z mistrzostwami świata w Piłce Siatkowej i meczem otwarcia na Stadionie Narodowym" - powiedział. Dopytywany przyznał, że chodzi o jeden z wątków sprawy, w której w grudniu 2015 r. oskarżeni o korupcję zostali były prezes i wiceprezes Polskiego Związku Piłki Siatkowej. Zaznaczył równocześnie, że wątek ten "nie łączy się z PZPS". Według radia RMF prokuratura prowadzi śledztwo ws. podejrzenia przyjęcia korzyści majątkowej przez strażaków, a zabezpieczana dokumentacja to m.in. korespondencja między stołecznym Ratuszem, a komendą straży oraz Polskim Związkiem Piłki Siatkowej, dot. przygotowań do mistrzostw. W grudniu ubiegłego roku były prezes i wiceprezes Polskiego Związku Piłki Siatkowej zostali oskarżeni o korupcję przy organizacji w Polsce w 2014 r. mistrzostw świata mężczyzn w siatkówce. Oskarżono także mężczyznę, który miał im wręczyć łącznie milion zł łapówek. Akt oskarżenia do Sądu Rejonowego dla Warszawy-Mokotowa skierowała warszawska prokuratura okręgowa. Mirosławowi P. zarzucono, że jesienią 2014 r., jako prezes PZPS, działając wspólnie z Arturem P., wiceprezesem PZPS, przyjęli pieniądze od prezesa spółki ochroniarskiej Cezarego P. w zamian za powierzenie jej zabezpieczenia tych mistrzostw, z pominięciem Prawa zamówień publicznych. Według prokuratury we wrześniu 2014 r. w Katowicach Artur P. otrzymał 180 tys. w zamian za zawyżenie wynagrodzenia za zabezpieczenie mistrzostw; w październiku 2014 r. w Warszawie Artur P. dostał 420 tys. w zamian za zawyżenie wynagrodzenia, a w listopadzie 2014 r. w Piekarach Śląskich Mirosław P. otrzymał 400 tys. w zamian za zawyżenie prowizji dla spółki T. za sprzedaż biletów na mecze. Nadto Mirosława P. oskarżono o dwukrotne przyjęcie od Rafała M. łącznej kwoty 43 tys. korzyści majątkowej w zamian za umożliwienie wykonania obsługi multimedialnej otwarcia mistrzostw na Stadionie Narodowym w Warszawie. Mirosław P. i Artur P. nie przyznali się do zarzutów, Cezary P. przyznał się do zarzutu i złożył wyjaśnienia.