Partner merytoryczny: Eleven Sports

LM siatkarek: Chemik Police - Dynamo Kazań 3:1

Lubię to
Lubię to
0
Super
0
Hahaha
0
Szok
0
Smutny
0
Zły
0
Udostępnij

Siatkarki Chemika Police wygrały w Szczecinie z rosyjskim Dynamem Kazań 3:1 w meczu 4. kolejki grupy A Ligi Mistrzyń. Dzięki zwycięstwu mistrzynie Polski zapewniły sobie awans do następnej rundy.

Siatkarki Chemika ograły mistrzynie Rosji
Siatkarki Chemika ograły mistrzynie Rosji/Fot. Marcin Bielecki/PAP

W szczecińskiej "Arenie" na trybunach zasiadło ponad 5 tysięcy widzów. Kibice liczyli na zwycięstwo podopiecznych Giuseppe Cuccariniego w starciu z mistrzem Rosji. Pierwsze starcie tych drużyn było zacięte i zakończyło się wygraną Dynama 3:2.

Już na początku pierwszego seta policzanki przekonały się, że czeka je trudny bój. Przyjezdne dzięki znakomitej zagrywce objęły prowadzenie 3:0. Pierwszy punkt dla Chemika w tym spotkaniu zdobyła Ana Bjelica. Mistrzynie Rosji utrzymały trzypunktową przewagę do pierwszej przerwy technicznej (8:5). Później znów w szeregach polskiego zespołu zaczęły się problemy z przyjęciem zagrywki (12:8). Trener Cuccarini poprosił o czas, ale niewiele to dało. Przewaga Dynama wzrosła do sześciu punktów (16:10). Jekaterina Gamowa i jej koleżanki grały niemal bezbłędnie, czego niestety nie można było powiedzieć o grze Chemika. Trudności ze skończeniem ataku miały nawet Małgorzata Glinka-Mogentale i Anna Werblińska. Dominacja Dynama w pierwszym secie nie podlegała dyskusji. Mistrzynie Rosji wygrały wyraźnie 25:16, a ostatni punkt atakiem z drugiej linii zdobyła Gamowa.

LM: Chemik Police - Dynamo Kazań 3:1. Galeria

Zobacz galerię
+2

Gospodynie nie zraziły się wysoką porażką w pierwszej partii i drugą rozpoczęły z dużym animuszem. Świetnie w polu zagrywki spisywała się zwłaszcza Bjelica. Głównie dzięki niej Chemik prowadził już 7:1. Mistrzyniom Polski wychodziło niemal wszystko, a przyjezdne wyglądały na mocno zaskoczone takim obrotem sprawy. Na drugiej przerwie technicznej Chemik miał osiem punktów przewagi (16:8). W końcówce w roli głównej wystąpiła Agnieszka Bednarek-Kasza. Przy stanie 19:12 środkowa Chemika popisała się sprytną kiwką, a potem fantastycznie zagrywała i przewaga gospodyń wynosiła już 23:14. Nic złego w tym secie mistrzyniom Polski nie mogło się już stać. Setbola policzanki miały po kiwce z drugiej piłki rozgrywającej Mai Ognjenović. W następnej akcji pomyliła się w ataku Wiktorija Czaplina. Siatkarki Cuccariniego wygrały drugą partię 25:14.

W trzeciej odsłonie gra była już bardziej wyrównana, a prowadzenie zmieniało się jak w kalejdoskopie. Na początku lekką przewagą miało Dynamo. Później jednak do głosu doszły policzanki. Przełom nastąpił przy stanie 19:18, kiedy zablokowana została Antonella Del Core. Końcówka seta była popisowa w wykonaniu mistrzyń Polski. Świetnie w ataku radziła sobie Glinka-Mogentale, ale dwa ważne punkty gospodynie zdobyły po tym, jak Ognjenović znów zaskoczyła rywalki. Po autowym ataku Del Core, Chemik prowadził 24:19. Seta, wygranego przez policzanki 25:19, zakończyła Bednarek-Kasza.

Czwartą partię lepiej zaczęły mistrzynie Rosji, które na pierwszej przerwie technicznej prowadziły 8:3. Gospodynie szybko jednak odrobiły straty (8:8) i od tego momentu oglądaliśmy zaciętą walkę o każdy punkt. Na tablicy wyników najczęściej pojawiał się remis. Set zbliżał się do końca. Od stanu 17:17 dwa punkty z rzędu zdobył Chemik za sprawą Werblińskiej i Stefany Veljković. Kiedy znakomitą zagrywką popisała się Bjelica gospodynie "odskoczyły" na trzy oczka (23:20). Po znakomitym ataku Glinki mistrzynie Polski miały meczbola (24:21). Przyjezdne jeszcze następną akcję rozstrzygnęły na swoją korzyść, ale decydujący punkt zdobyła Ognjenović popisową kiwką z drugiej piłki.

Do fazy play off awansują po dwa najlepsze zespoły z pięciu grup oraz dwie ekipy z trzecich miejsc z najlepszym bilansem. Jeśli z tego grona zostanie wyłoniony organizator turnieju finałowego LM, szansę na grę w drugiej fazie otrzyma następna drużyna z trzeciego miejsca.

Maria Borodakowa (kapitan Dynama): "Po pierwsze chciałam pogratulować Chemikowi zwycięstwa, po drugie powiedzieć, że dzisiejsza praca sędziów była katastrofalna. Ich błędne decyzje kompletnie nas rozbiły i nie mogłyśmy się skupić na tym, by grać tak, jak potrafimy".

Anna Werblińska (kapitan Chemika): "Zostawiłyśmy wiele serducha na boisku. Starałyśmy się grać konsekwentnie. Były owszem momenty, w których nie ustrzegłyśmy się błędów, ale zaowocowała przede wszystkim konsekwencja do końca. A sędziowie mylili się dziwnie w obie strony, więc nie od ich decyzji zależał wynik spotkania. Wygrałyśmy, bo byłyśmy lepsze jako zespół".

Denis Macwiejew (drugi trener Dynama): "Był to mecz o bardzo dużym znaczeniu dla obu zespołów, stąd wdarło się w grę tyle emocji. Niestety nasze zawodniczki za bardzo skupiły się na emocjach, a za mało na grze. Na dodatek nie co dzień grają w przy takiej publiczności, która zrobiła w hali siatkarskie święto. Ta atmosfera na pewno pomogła gospodyniom. Nie będę wyliczał w jakich elementach zagraliśmy słabiej niż potrafimy. Przede wszystkim zagrywka dziś nie była takim dużym atutem naszej drużyny, jak to zwykle bywa. Dziś w tym elemencie nie wyrządziliśmy większej krzywdy Chemikowi. Jeśli drużyna policka nadal będzie grała na takim poziomie, to jestem przekonany, że ma duże szanse na grę w Final Four".

Chemik Police - Dynamo Kazań 3:1 (16:25, 25:14, 25:19, 25:22)

Chemik: Maja Ognjenović, Agnieszka Bednarek-Kasza, Stefana Velijković, Małgorzata Glinka-Mogentale, Anna Werblińska, Ana Bjelica - Mariola Zenik (libero) - Aleksandra Jagieło, Sanja Malagurski.

Dynamo: Jewgienia Starcjewa, Maria Borodakowa, Jelena Jurewa, Victoria Czaplina, Antonella Del Core, Jekaterina Gamowa - Jekaterina Ułanowa (libero) - Jelena Jezowa, Anna Mielnikowa, Olesia Nikołajewa.

Tabela grupy A: (mecze, punkty, sety)
1. Chemik Police 4 10 11:4
2. Dynamo Kazań 4 6 9:8
3. Rabita Baku 3 3 5:8
4. Agel Prostejov 3 2 3:8


INTERIA.PL

Lubię to
Lubię to
0
Super
0
Hahaha
0
Szok
0
Smutny
0
Zły
0
Udostępnij
Masz sugestie, uwagi albo widzisz na stronie błąd?Napisz do nas
Dołącz do nas na:
instagram
  • Polecane
  • Dziś w Interii
  • Rekomendacje