Stefano Lavarini miał dużo szczęścia. Sebastian Świderski otwarcie po meczu
Zwycięstwu polskich siatkarek w meczu o brąz Ligi Narodów z bliska przyglądał się Sebastian Świderski, który później postanowił skomentować wyczyn "Biało-Czerwonych". Prezes PZPS zwrócił uwagę nie tylko na to, że podopiecznym Stefano Lavariniego udało się szybko podnieść po bolesnej porażce z Włoszkami, ale również na to, jak duże szczęście miał Stefano Lavarini. Kadrę omijały bowiem kontuzje, co ułatwiało Włochowi rotowanie składem.

Polskie siatkarki w półfinale Ligi Narodów zostały wręcz zdemolowane przez Włoszki, które ograły je w trzech setach, w każdym z nich wyraźnie akcentując swoją przewagę. "Biało-Czerwonym" nie pozostało nic innego, jak podnieść się po tej porażce i następnego dnia postawić się Japonkom w meczu o brąz rozgrywek. Ta sztuka się udała, podopieczne Stefano Lavariniego wygrały 3:1 i mogły świętować wywalczenie trzeciego brązu Ligi Narodów z rzędu.
"Cieszymy się, że turniej zakończył się naszym sukcesem i brązowym medalem. Dziewczyny po raz trzeci z rzędu pokazały, że można na nie liczyć i tym razem przed polską publicznością dały dużo radości naszym kibicom" - skomentował później Sebastian Świderski cytowany przez PAP.
Prezes Polskiego Związku Piłki Siatkowej zwrócił też uwagę na to, że Polki do walki o brąz przystąpiły dzień po porażce z Włoszkami. Ich rywalki z kolei uległy po emocjonującym spotkaniu w tie-breaku Brazylijkom.
Najważniejsze, że dziewczyny szybko podniosły się po tej porażce. Zmotywowały się wystarczająco, żeby wyjść na boisko i zagrać bardzo dobre spotkanie z troszeczkę chyba podłamanymi Japonkami po bardzo trudnym dla nich i długim spotkaniu półfinałowym z Brazylią
Liga Narodów siatkarek. Sebastian Świderski: Wyjątkowy rok
Sternik PZPS zwrócił uwagę na jeszcze jeden ważny aspekt funkcjonowania drużyny Lavariniego. Jak zauważył, kadrę w tym roku omijały kontuzje, dzięki czemu włoski szkoleniowiec mógł dowolnie rotować składem.
"Ten rok jest dla nas wyjątkowy, bo można spokojnie trenować i wybierać ze wszystkich zdrowych zawodniczek i to jest najważniejsze, bo jest ciągłość. Ale wiadomo, trener Lavarini chce też osiągać coraz wyższe cele i będzie na pewno walczył o kolejne medale w następnych imprezach" - stwierdził.
Polskie siatkarki teraz będą przygotowywały się do mistrzostw świata, które 22 sierpnia rozpoczną się w Tajlandii. "Biało-Czerwone" po drodze rozegrają mecz towarzyski z Ukrainkami (8 sierpnia).













