Partner merytoryczny: Eleven Sports

Tomasz Fornal wskazał przyczynę porażki, a potem takie słowa. To obietnica

Polacy przegrali 3:2 z Francją i tym samym nie zagrają w finale Ligi Narodów. Zamiast tego czeka ich w niedzielę mecz o trzecie miejsce przeciwko Japonii lub Słowenii (ten mecz rozpoczął się po zakończeniu spotkania z Francuzami). Tomasz Fornal jeszcze na gorąco odpowiedział na dwa pytania dotyczące meczu oraz atmosfery na Atlas Arenie w Łodzi. W jego słowach czuć było determinację godną reprezentanta. Nie chce zawieść kibiców.

Tomasz Fornal
Tomasz Fornal/Yasar Yilmaz/East News/East News

Polscy kibice po niezwykle wyrównanym meczu, w którym Biało-Czerwoni mieli piłkę meczową, pogratulowali im i wciąż podtrzymywali dobrą atmosferę na trybunach. Jest pewne, że w niedzielę przybędą tłumnie na starcie o brązowy medal i dalej będą dopingować kadrę.

Tomasz Fornal wyjaśnił przyczynę porażki

Tomasz Fornal został jeszcze na gorąco zaczepiony po meczu, by odpowiedzieć na dwa krótkie pytania. Wszechogarniający hałas sprawiał, że zawodnikowi trudno było się skupić i parę razy potrzebował nieco więcej czasu, by dobrać odpowiednie słowa. 

Tomasz Fornal: Cieszy to, że wygraliśmy z Brazylią, która gra dużo lepiej niż rok temu. WIDEO/Polsat Sport/Polsat Sport

Pierwsze pytanie dotyczyło tego, co zdecydowało ostatecznie o przewadze Francuzów. "Nie wiem, może straciliśmy skupienie, może coś innego. W takich sytuacjach musimy oczyścić umysł, jutro wciąż gramy albo przeciwko Słowenii, albo Japonii. Taki jest sport, taka jest siatkówka" - powiedział przyjmujący.

Tomasz Fornal o polskich kibicach

Polscy kibice pokazali po raz kolejny, że są w stanie stworzyć wspaniałą atmosferę do gry dla każdej reprezentacji, a w szczególności dla Biało-Czerwonych. Przy hymnie wiele osób przeszły ciarki i nic dziwnego - pełna hala śpiewająca a capella "Mazurka Dąbrowskiego" zawsze jest czymś wyjątkowym.

Fornal został zapytany o to, jak to jest grać w takiej atmosferze za każdym razem? "To jest niesamowite. To jak spełnienie dziecięcego marzenia, tego nie można kupić, trzeba zapracować i to od małego i kiedy uda ci się grać przy tej atmosferze, to wspaniałe. Chcę tylko powiedzieć, że dziękuję za mecz z Francją i mam nadzieję, że kibice przyjdą tu też jutro, by kibicować nam w meczu o trzecie miejsce. Wtedy zdobędziemy brązowy medal" - obiecał zawodnik.

Tomasz Fornal/volleyballworld.com/materiały prasowe
Tomasz Fornal dostał piłką prosto w nos/Andrzej Iwańczuk / Polsat Sport/Reporter
INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem