Wilfredo Leon wciąż poza grą. Gigant miał problemy w Lidze Mistrzów
Wilfredo Leon nie wrócił jeszcze do gry, ale jego zespół, Sir Safety Susa Perugia, rozpoczął Ligę Mistrzów imponującym zwycięstwem. Ważny udział miał w nim Kamil Semeniuk. Na inaugurację prestiżowych rozgrywek męczył się za to inny włoski gigant - Cucine Lube Civitanova.
Naszpikowana gwiazdami Perugia trafiła do grupy E, w której jest zdecydowanym faworytem. W pierwszej kolejce do Umbrii przyjechał ACH Volley Lublana. Zgodnie z przewidywaniami słoweńska drużyna nie postawiła rywalom zbyt trudnych warunków.
Perugia od początku dominowała na parkiecie. Pierwszego seta wygrała do 19, kolejne do 16 i 19. Siatkarze włoskiego zespołu świetnie spisywali się zwłaszcza w polu zagrywki, która przyniosła im aż 13 punktów. Rywale mogli pochwalić się tylko jednym asem serwisowym.
Leon, kapitan Perugii, oglądał kolegów z kwadratu dla rezerwowych. Reprezentant Polski wciąż jest oszczędzany przez trenera Andreę Anastasiego po groźnym upadku z początku listopada. Leon uderzył wówczas głową o podłogę i stracił na chwilę przytomność.
W środę Anastasi dał zresztą odpocząć również kilku innym zawodnikom. Wśród tych, którzy dostali wolne, nie było Kamila Semeniuka. Drugi z Polaków rozpoczął spotkanie w podstawowym składzie i został zmieniony dopiero po dwóch setach. Spisał się dobrze, zdobywając 10 punktów, w tym dwa blokiem. Najwięcej punktów dla Perugii, 16, zdobył zastępujący Leona Ołeh Płotnicki.
Liga Mistrzów siatkarzy. Niespodziewane emocje z udziałem Lube Civitanova
Dużo trudniejszą przeprawę miał drugi włoski zespół. Lube, które rywalizuje w grupie E, również było murowanym faworytem spotkania z Benficą. Skazywana na porażkę drużyna z Lizbony sprawiła jednak Włochom olbrzymie problemy. Goście z Portugalii wygrali dwa pierwsze sety i postawili triumfatorów z 2019 r. pod ścianą.
Lube wygrało co prawda dwie kolejne partie, ale przez cały mecz miało problemy w ataku. Również tie-break wcale nie poszedł Włochom gładko - zwyciężyli 15:13.
Zwycięstwem Ligę Mistrzów zainaugurował także niemiecki zespół SWD powervolleys Duren, który w pierwszym meczu pokonał 3:1 Ziraat Bankasi Ankara. Obie drużyny będą kolejnymi rywalami Perugii.
W środę pierwszy mecz w aktualnych rozgrywkach Ligi Mistrzów rozegrała także Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle. Obrońcy tytułu pokonali we własnej hali 3:1 CEZ Karlovarsko.
Wyniki środowych meczów Ligi Mistrzów siatkarzy:
Sir Sicoma Monini Perugia - ACH Volley Lublana 3:0 (25:19, 25:16, 25:19)
SWD powervolleys Duren - Ziraat Bankasi Ankara 3:1 (25:23, 25:18, 21:25, 25:16)
Cucine Lube Civitanova - SL Benfica 3:2 (23:25, 21:25, 25:19, 25:22, 15:13)
Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - CEZ Karlovarsko 3:1 (25:22, 25:21, 24:26, 26:24)
