W Hiszpanii mówią o Lewandowskim i reprezentacji Polski. "Ogień zgasł"
Reprezentacja Polski rozpoczyna nowy etap pod wodzą Jana Urbana, a otwarciem tej drogi jest wymagające starcie w Rotterdamie przeciwko Holandii. Udział Roberta Lewandowskiego stoi pod znakiem zapytania ze względu na jego niedawny powrót po kontuzji. W tym sezonie mamy być świadkami nowej strategii w Barcelonie co do zarządzania jego siłami i czasem gry. Lewandowski pojawił się na okładce "L'Esportiu".

Zaczyna się nowy rozdział w reprezentacji Polski. W czwartkowy wieczór nasza kadra zagra w Rotterdamie z Holandią, debiut na ławce zaliczy selekcjoner Jan Urban. Nie jest jasne, czy zobaczymy w tym spotkaniu Roberta Lewandowskiego. Może się powtórzyć historia z czerwca 2022 roku, kiedy to "RL9" nie zagrał na stadionie w Rotterdamie. Czesław Michniewicz wtedy dał mu odpocząć, teraz Urban może zdecydować się na oszczędzanie powracającej po urazie gwiazdy.
- Wraca, ma niewiele rozegranych minut i teraz w krótkim czasie musi rozegrać dwa mecze po 90 minut? Tutaj musimy się zastanowić, czy to jest możliwe, czy nie przesadzimy i nie spowodujemy, że zawodnik może odnieść jakąś kontuzję. Takich przypadków mamy więcej - mówił szkoleniowiec na środowej konferencji prasowej.
Sezon 2025/26 w zarządzaniu czasem Lewandowskiego na boisku ma wyglądać inaczej, niż miało to miejsce w przeszłości. - Teraz podchodzę do swojej sytuacji inaczej: nie przywiązuję aż tak dużej wagi do liczby minut, które mam, i będę rozmawiał z trenerem (Hansim Flickiem - red.) w trakcie sezonu. Nie sądzę też, żebym musiał grać na siłę, mamy skład, który pozwala nam na rotację, a to jest ważne. Czasami ważniejsze jest skupienie się na jakości minut niż na ich ilości - mówił 37-latek.
W poprzednim sezonie La Liga rozegrał 78,4 proc. możliwych minut, a w Champions League 78,1 (opuścił pierwszy półfinałowy mecz z Interem Mediolan z powodu urazu). Często schodził z murawy w okolicach 80. minuty, by dać miejsce Ferranowi Torresowi. Teraz Hiszpan może spodziewać się więcej startów od pierwszej minuty i szybszego wchodzenia z ławki rezerwowych.
Polak został bohaterem okładkowego tekstu czwartkowego katalońskiego dziennika "L'Esportiu". Nagłówek brzmi: "Nowa rola dziewiątki", dotyczy właśnie innego sposobu zarządzania siłami.
Dziennikarze streścili ostatnie wydarzenia z zamieszaniem co do opaski kapitańskiej.
Znów się uśmiecha, znów jest szczęśliwy w reprezentacji Polski. Od trzęsienia ziemi z Michałem Probierzem po uścisk dłoni z Janem Urbanem. Powrót do spokoju
"Nowy trener przywrócił Lewandowskiego do drużyny po zimnej wojnie, której napastnik doświadczył z poprzednim selekcjonerem. Lewandowski ma na koncie 157 występów w reprezentacji od debiutu w 2008 roku i terazteraz gdy ogień zgasł, chce z nią kontynuować tworzenie historii" - czytamy.
Zobacz również:













![Kiedy Australian Open 2026 i mecze Igi Świątek? [TERMINARZ, TRANSMISJE]](https://i.iplsc.com/000M40D14H2WEA9G-C401.webp)