Nie chcą, żeby grał z Lewandowskim. Koszmar Flicka, afera na całą Hiszpanię

Kiedy tylko udało się ostatecznie zarejestrować Daniego Olmo i Pau Victora, w Barcelonie rozpoczęło się świętowanie na miarę sukcesu sportowego. Finał kuriozalnej sytuacji z Hiszpanami był korzystny dla Hansiego Flicka, który dysponuje i tak stosunkowo wąską kadrą. FC Barcelona uzyskała od Wyższej Rady ds. Sportu zgodę, a gwiazdy mogły wrócić do kadry na kolejne mecze. 

Prezes La Liga nie odpuszcza Barcelonie. Nie chce, żeby Olmo i Victor grali z Lewandowskim

Olmo okazał się kluczowym graczem dla losów starcia w 1/8 finału Pucharu Króla z Realem Betis. Były gracz RB Lipsk zanotował dwie asysty, a "Blaugrana" rozbiła rywala 5:1. Na kilka tygodni po tych wydarzeniach nadeszła fatalna dla Barcy wiadomość. Prezes La Liga, Javier Tebas nie odpuszcza i zapowiedział podjęcie kolejnych kroków mających na celu unieważnienie rejestracji Olmo i Victora. 

Flick postawił pieczęć, ogłosił zmianę ws. Szczęsnego. To już oficjalnie

Nie jest żadną tajemnicą, że stosunek działacza do "Azulgrany" jest wyjątkowo negatywny. W przeszłości wielokrotnie starał się rzucać kłody pod nogi kierownictwu klubu z Katalonii, a niedawno zaszokował, negując deklaracje ze strony Alejandro Balde, jakoby miał on być obrażany na tle rasowym w spotkaniu z Getafe. 

W sobotę Tebas ogłosił, że złożył wniosek o anulowanie rejestracji Olmo i Victora. Wystosował przy tym oficjalne oświadczenie. 

Jeśli na wniosek prezesa La Liga rejestracja zostanie cofnięta, obaj zawodnicy nie będą mogli do końca sezonu występować w Barcelonie. Staną się przy tym wolnymi piłkarzami i będą mogli negocjować podpisanie kontraktu z dowolną drużyną. Oznaczałoby to potężne straty finansowe i wizerunkowe dla Barcy, której pijar w ostatnich latach został mocno nadszarpnięty. 

Olmo i Victor mają czego się obawiać? FC Barcelona znów w trudnej sytuacji

Kibice Barcelony na przestrzeni końca grudnia i początku stycznia przeżywali prawdziwy rollercoaster emocjonalny związany z rejestracją wspomnianych piłkarzy. Joan Laporta reagował zbyt późno, a Barca z powodu trudnej sytuacji ekonomicznej nie była w stanie zarejestrować Olmo i Victora. Udało się to jednak już po upływie ostatecznego terminu. Umożliwiła to własnie interwencja u Wyższej Rady ds. Sportu. 

Wrze wokół Wojciecha Szczęsnego. Wystarczyło jedno zdanie i rozpętała się burza

Sytuacja wywołała wiele napięć wokół klubu, także w szatni. Pozostali piłkarze byli zszokowani i sfrustrowani sytuacją, która najwyraźniej jeszcze nie została rozwiązana. Najbliższe dni mogą przynieść kolejną porcję nerwów i stresu dla sztabu szkoleniowego, kierownictwa "Dumy Katalonii", a przede wszystkim Daniego Olmo i Pau Victora.