Organizatorzy wielkiego biegowego święta opublikowali już listę startową elity, która w niedzielę 14 kwietnia zmierzy się na królewskim dystansie. Podczas ORLEN Warsaw Marathonu zobaczymy między innymi: Mariusza Giżyńskiego, Arkadiusza Gardzielewskiego, Emila Dobrowolskiego, Jakuba Nowaka, Adama Nowickiego oraz Marcina Chabowskiego. Ten ostatni w weekend wykonał ostatni dłuższy trening i teraz odpoczywa przed niedzielną rywalizacją na ulicach Warszawy. Na zakończenie cyklu przygotowawczego przed mistrzostwami Polski, Chabowski przebiegł, jak sam napisał "spokojne 25 kilometrów po 3:29 km/h". Biegacz na stronie na Facebooku chętnie dzieli się z fanami wątkami ze swojego sportowego życia. Sportowiec pokazuje bieganie zarówno z dobrej, jak i tej ciemnej strony, udowadniając, że także on ma swoje gorsze dni. - Organizm to dziwna maszyna. W piątek nie byłem w stanie biegać i już po dwóch odcinkach rzeźby zdjąłem buty. W sobotę też ledwo biegłem, ciągnąc za sobą nogi. Dzisiaj natomiast było już dużo lepiej i cieszy to, że po treningu nie czuję się "zajechany". Myślę, że nie jestem w życiowej formie, ale dyspozycja jest naprawdę solidna, a za dwa tygodnie sprawdzian na ORLENIE - napisał Marcin Chabowski. Reprezentant klubu STS Pomerania Szczecinek swój rekord życiowy (2:10.07) na dystansie 42,195 km ustanowił w 2012 roku w niemieckim Duesseldorfie. Jest miedzy innymi zdobywcą kilku medali mistrzostw Polski oraz złotego krążka podczas mistrzostw Europy juniorów w Kownie w 2005 roku. W niedzielę powalczy o kolejny tytuł podczas mistrzostw Polski w maratonie mężczyzn w ramach ORLEN Warsaw Marathonu. AB