Dramat Matty'ego Casha. Już złapał formę i przyszedł kolejny cios
Matty Cash wrócił do formy, której oczekiwałby on sam, ale także kibice Aston Villi. Reprezentant Polski niestety nie dokończył ostatniego spotkania w ósmej kolejce fazy ligowej Ligi Mistrzów. Nasz prawy obrońca wyraźnie wskazywał na problemy mięśniowe. Te znalazły odzwierciedlenie po przeprowadzonych na nim badaniach. Unai Emery przekazał, że przerwa Polaka potrwa od trzech do czterech tygodni.

Matty Cash miał trudny początek sezonu. Polak bowiem w dwóch pierwszy spotkaniach zagrał niespełna 100 minut i już zmuszony był do odpoczynku z powodu kontuzji mięśniowej, które niestety w ostatnich miesiącach są jego sporym problemem. Reprezentant Polski wrócił do gry dopiero 6 października, przez co przegapił oczywiście zgrupowanie reprezentacji Polski.
Od tego momentu większych problemów nie było. Cash z tygodnia na tydzień wyglądał coraz lepiej i zyskał pełne zaufanie Unaia Emery'ego, który właśnie na naszego reprezentanta stawiał w większości spotkań na przestrzeni całego sezonu. Niestety ten okres miodowy się skończył.
Cash znów kontuzjowany. Dłuższa przerwa Polaka
Prawy obrońca Aston Villi rozpoczął mecz ósmej kolejki fazy ligowej Ligi Mistrzów z Celticiem Glasgow od początku na murawie i niestety już po 30 minutach musiał ją opuścić. Kolejny raz wszystko wskazywało na problemy mięśniowe i niestety te przewidywania się potwierdziły.
Na piątkowej konferencji prasowej Unai Emery przekazał, że Cash będzie niedostępny w najbliższym czasie. - Będziemy dziś jeszcze trenować, ale Cash nie będzie dostępny. Nie będzie go z nami przez trzy do czterech tygodni - powiedział hiszpański szkoleniowiec.
Dla 27-latka to już siódma kontuzja mięśniowa, która wyklucza go z gry na dłuższy czas. Wszystkie problemy rozpoczęły się od urazu uda, który dotknął reprezentanta Polski 1 lutym 2021 roku. Najdłuższa przerwa trwała 37 dni, więc jedynie długość tych urazów może stanowić jakiś pozytyw.