Trzęsienie ziemi w Monachium, chaos wokół gwiazdy. Wieszczą nagły zwrot akcji
Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują na to, że latem może się zakończyć pewna epoka w Bayernie Monachium. Na wylocie z klubu znajduje się Leon Goretzka, a z zamiarem odejścia nosi także Thomas Muller. Do tego grona dołączył Joshua Kimmich. "Bawarczycy" wycofali ofertę przedłużenia umowy, a wokół zawodnika zapanował ogromny chaos. Zagmatwaną sytuację postara się wykorzystać jeden z gigantów Premier League.

Letnie okienko transferowe może przynieść potężny wstrząs w Bayernie Monachium. Z "Bawarczykami" może rozstać się wiele zasłużonych postaci na czele z Thomasem Mullerem i Leonem Goretzką. Pierwszy nie zdecydował się przedłużyć umowy, a drugi zdaniem kilku źródeł nie jest postrzegany za niezbędny element układanki Vincenta Kompany'ego.
Zamieszanie wokół Joshuy Kimmicha. Bayern zerwał negocjacje z ikoną?
W ostatnich tygodniach poważne wątpliwości zaczęły dotyczyć także przyszłości Joshuy Kimmicha. Reprezentant Niemiec łączony był m.in. z Barceloną, a przedłużające się negocjacje w kwestii przedłużenia kontraktu podsycały jeszcze plotki. W czwartek z Niemiec gruchnęła wiadomość jakoby Bayern wycofał ofertę i skreślił 30-latka. Było to pokłosiem niewypełnienia postawionego mu ultimatum.
Według informacji portalu "Sport1.de" decyzję o anulowaniu propozycji dla Kimmicha podjęli Karl-Heinz Rummenigge oraz Uli Hoeness. Włodarze "Die Roten" nie zamierzają czekać w niepewności w nieskończoność, wobec czego zrezygnowali z prób zatrzymania Kimmicha. Inną optykę na sprawę przedstawił jednak świetnie zorientowany w sytuacji w Monachium Florian Plettenberg.
Zwrot akcji ws. Kimmicha? Wyciekły sensacyjne wieści, Anglicy wkraczają do akcji
Jak wynika z jego ustaleń Kimmich nie wykluczył możliwości parafowania nowego kontraktu, choć nie do końca odpowiadają mu warunki. Bayern nie wycofał się jeszcze z ofertą, jednak nie jest gotowy zaoferować mu podwyżki. Ba, niewykluczone, że jeśli będzie chciał pozostać, musi zgodzić się na niższą gażę.
Temat transferu wydaje się obecnie zakończony dla Barcelony. Tamtejsze media informowały, że pogłoski o możliwym przybyciu Niemca wywołały sprzeciw ze strony większości podopiecznych Hansiego Flicka. Miał on żądać astronomicznego bonusu za podpisanie kontraktu i wysokiej pensji, co nie spodobało się najważniejszym figurom w szatni "Dumy Katalonii".
Barcelonę zastąpić może jednak Arsenal. Plettenberg poinformował, że "Kanonierzy" postanowili włączyć się do walki o podpis Kimmicha, ale cierpliwie wolą poczekać na rozwój sytuacji i zakończenie negocjacji z Bayernem.


