Partner merytoryczny: Eleven Sports

Wołowski: Ebi do Wisły, czyli plan B

Lubię to
Lubię to
0
Super
0
Hahaha
0
Szok
0
Smutny
0
Zły
0
Udostępnij

Od poniedziałku, w Santander Ebi Smolarek ma walczyć o odbudowanie pozycji w Racingu. Gdyby nie dano mu szansy, proponuję plan B - Wisła Kraków.

/AFP

Racing, który dwa lata temu wykupił Smolarka z Borussii za 4,8 mln euro, najchętniej by go sprzedał. Ale po takim sezonie jak w Boltonie, pieniędzy na pewno nie odzyska. Szefom klubu z Santander także powinno zależeć, by Polak wrócił do gry. U nich, lub gdziekolwiek.

Powrót do składu Racingu jest dla Smolarka planem A - optymalnym. Primera Division zapowiada się w tym roku pasjonująco, a Polak miałby szansę gry z Realem, Barceloną, Sevillą, Valencią, Atletico, czy Villarrealem. Słowem, skromny hiszpański klub zapewnia mu kontakt z wielką piłką. Gdyby jednak okazało się, że Ebiego w Santander wciąż nie chcą, reprezentant Polski mógłby przekonać szefów, żeby wypożyczyli go do Wisły Kraków. Powiedzmy na pół roku. Na początek.

Co miałby do stracenia Ebi? W sensie sportowym nic: ławka rezerwowych w Racingu, to fatalna perspektywa. Gdyby miał zostać, to tylko po to, żeby grać.

Spójrzmy na finanse. W Santander Ebi zarabia około 800 tys euro za sezon, (czyli w pół roku 400 tys). Gdyby Wisła dała mu 200, i realną szansę gry o Champions League, byłaby to chyba niezła perspektywa. Oczywiście sprawy należy załatwiać szybko, żeby Ebi mógł grać w decydującej rundzie eliminacji do Champions League. Sportowo mógłby mieć przecież wielką frajdę, gdyby był tym graczem, który po 13 latach zwrócił polskiemu klubowi miejsce w piłkarskim raju. Wisła też musiałaby podjąć ryzyko. Gdyby awansowała do LM, zabiegi w sprawie Ebiego, by się opłaciły. Trzeba jednak wierzyć, że tym razem szansa awansu jest naprawdę wielka.

Wszystko to wydaje się mało realne? Może. Pewnie sprawy są jednak nierealne głównie dlatego, że nic w kierunku ich urzeczywistnienia nie robimy. Ale przecież bardzo wiele zależałoby tu od Ebiego i Wisły. Od determinacji, by wziąć swój los w swoje ręce, a nie spokojnie czekać co zdecydują inni. Smolarek stracił ostatni rok wycierając ławkę Boltonu. To mu powinno wystarczyć za naukę.

INTERIA.PL

Lubię to
Lubię to
0
Super
0
Hahaha
0
Szok
0
Smutny
0
Zły
0
Udostępnij
Masz sugestie, uwagi albo widzisz na stronie błąd?Napisz do nas
Dołącz do nas na:
instagram
  • Polecane
  • Dziś w Interii
  • Rekomendacje