18 czerwca Martyna Pajączek została nowym prezesem Widzewa Łódź i zapoczątkowała w klubie rewolucje. Na pierwszy ogień poszli trener Zbigniew Smółka i dyrektor sportowy Łukasz Masłowski. Pierwszy pracował w klubie od miesiąca i nie zdążył poprowadzić drużyny w ani jednym oficjalnym spotkaniu. Drugi, ceniony za wcześniejszą pracę w Wiśle Płock, był dyrektorem sportowym Widzewa zaledwie przez dwa miesiące. Zbigniewa Smółkę na stanowisku trenera zastąpił Marcin Kaczmarek. 45-letni szkoleniowiec związał się z klubem rocznym kontraktem z opcją przedłużenia o kolejny rok. - Zdaję sobie sprawę, do jakiego klubu przychodzę. Widzew to historia, tradycja, cztery mistrzostwa Polski i znakomite mecze w europejskich pucharach. Widzew to również wspaniali kibice i nowy stadion z pełnymi trybunami. Ale też, co najważniejsze dla mnie jako trenera, tworzy się tu ciekawy projekt, w którym chętnie wezmę udział - mówił Kaczmarek tuż po podpisaniu kontraktu z nowym klubem. Kaczmarek ostatnio prowadził pierwszoligową Bruk-Bet Termalicę Nieciecza. Wcześniej przez pięć lat był trenerem Wisły Płock, z którą awansował najpierw do I ligi, a później do Ekstraklasy. W przeszłości 45-letni Kaczmarek pracował w takich zespołach jak Olimpia Grudziądz, Pogoń Szczecin i Lechia Gdańsk. Widzew w minionym sezonie długo był liderem II ligi, ale po serii dziewięciu remisów z rzędu i przegranych dwóch ostatnich spotkaniach awans do I ligi wyślizgnął się łodzianom z rąk. II liga: wyniki, tabela, terminarz, strzelcy WG