Przedziwny jest obecny rok dla reprezentacji Ukrainy. W finałach Euro 2020 spisała się znacznie powyżej oczekiwań, docierając do najlepszej ósemki. Po udanym turnieju rezygnację z funkcji selekcjonera złożyła legenda ukraińskiego futbolu, Andrij Szewczenko. Zastąpił go, na razie tymczasowo, trener który dwa lata temu doprowadził Ukrainę do tytułu młodzieżowych mistrzów świata, Ołeksandr Pietrakow, ale nawet on nie zdołał odwrócić niesamowitej serii - "Sino-Żołci" notorycznie remisują w meczach o punkty. Gdy wydawało się, że odwrócą tę passę, po sobotniej wygranej z Finlandią 2-1 w Helsinkach, przyszedł mecz z niżej notowaną Bośnią we Lwowie. I tu, mimo, że Ukraińcy mieli inicjatywę przez większą część spotkania i długo prowadzili 1-0, też padł remis 1-1. W siódmym meczu eliminacji mistrzostw świata, Ukraina po raz szósty zremisowała. Mimo tego, Ołeksandr Pietrakow nie miał pretensji do swej drużyny. - W przerwie powiedzieliśmy chłopakom, żeby nie cofali się zbyt głęboko. Niestety, byli zmęczeni. Nie mam pretensji, podziękowałem wszystkim. Chłopaki w drużynie są zdenerwowani. Przeanalizujemy błędy, wyciągniemy wnioski - powiedział na pomeczowej konferencji prasowej na Arenie Lviv, ukraiński selekcjoner. Drużyna "Niebiesko-Żółtych" grała ofensywnie, dużo się działo na boisku, co doceniła lwowska publiczność w drugiej połowie skandując nazwisko Pietrakowa. - To była dla mnie niespodzianka. Zremisowaliśmy, wygrany mecz, a tu ludzie krzyczą moje nazwisko. Gdzieś w duszy poczułem się nawet zawstydzony, nie zasłużyłem na takie traktowanie. Wielkie podziękowania dla Lwowa i kibiców, nie spodziewałem się takiego przyjęcia - przyznał Pietrakow. W kulisach lwowskiej areny poddawano wątpliwości personalne wybory selekcjonera. Pytano czemu od pierwszych minut zagrał Wikto Cygankow, a przecież to on zaliczył asystę przy bramce Andrija Jarmołenki. - Nie podobała ci się gra Cygankowa? - zapytał Pietrakow jednego z dziennikarzy. - To jest Ukraina, nie Francja, nie Włochy. Mamy średnią drużynę. Korzystamy z dostępnych zasobów. Zawodnicy są młodzi, ja się nimi opiekuję. Rosną, ale nie wszyscy są jeszcze gotowi do gry w reprezentacji - przyznał ukraiński trener. Ukraina. Jarmołenko pobije rekord Szewczenki? Przed meczem Ukraina - Bośnia i Hercegowina uhonorowano dwóch ukraińskich piłkarzy, którzy przekroczyli barierę 100 meczów w reprezentacji. Bramkarz Andriej Piatow zagrał po raz 101 w kadrze, a Andrij Jarmołenko po raz 104. Obaj spisali się bez zarzutu, a skrzydłowy Jarmołenko zdobył bramkę dającą gospodarzom prowadzenie. To jego gol numer 44 dla drużyny narodowej. Inny Andrij - Szewczenko, ma odpowiednio 48 goli w 111 występach. Czy Jarmołence uda się pobić rekord "Szewy"? - O to trzeba pytać Andrija - odparł Pietrakow. - Jarmołenko, jest liderem zarówno na boisku, jak i poza nim. Boże błogosław mu - zakończył ukraińskim selekcjoner. Na finiszu eliminacji do mistrzostw świata w grupie D, Francja jest na pierwszym miejscu z 12 punktami w sześciu meczach. Za nią jest Ukraina - 9 punktów w siedmiu meczach, potem Finlandia 8 punktów w sześciu spotkaniach, Bośnia ma 7 oczek w sześciu meczach. 13 listopada Bośnia zagra u siebie z Finlandią. Trzy dni później Bośnia podejmie Ukrainę, a Finlandia - Francję. Zapowiada się, że walka o baraże w tej grupie będzie trwała do samego końca. Maciej Słomiński, Lwów