Robert Lewandowski żadnemu europejskiemu przeciwnikowi nie strzelił więcej bramek, niż Benfice. W FC Barcelona mają nadzieję, że Polak we wtorek jeszcze poprawi swój dorobek przeciwko portugalskiej ekipie. Zapaść FC Barcelona w La Lidze. Słabsza forma Lewandowskiego jednym z powodów FC Barcelona rozgrywa bardzo nierówny sezon. Na jego początku prezentowała się fantastycznie na wszystkich frontach. Zaliczyła nawet serię siedmiu kolejnych zwycięstw z rzędu, w której trakcie rozbiła takie marki, jak Bayern Monachium (4:1) czy Real Madryt (4:0). Od początku listopada "Blaugrana" notuje jednak zdecydowaną obniżkę formy. Co ciekawe, dotyczy ona wyłącznie La Ligi. Zespół przegrał w Lidze Mistrzów tylko raz i jest o włos od awansu do 1/8 finału. Na początku stycznia w pięknym stylu sięgnął po Superpuchar Hiszpanii, demolując w finale "Królewskich" (5:1). Pozostaje również w grze o Puchar Króla, gdzie na etapie ćwierćfinału zmierzy się z Valencią. Rozgrywki ligowe to zupełnie inna historia. W ośmiu ostatnich kolejkach, "Blaugrana" wygrała zaledwie raz. W tym czasie sięgnęła po tylko sześć z 24 możliwych punktów. Tak liczne wpadki sprawiły, że zespół z Katalonii nie tylko przetrwonił znaczną przewagę, ale obecnie musi patrzeć w górę tabeli. Liderujący Real ma nad odwiecznym rywalem aż siedem punktów przewagi, a Atletico - pięć. Na taki stan rzeczy nałożyło się wiele czynników, by wspomnieć tylko o kontuzjach Lamine'a Yamala. Nie ulega jednak wątpliwości, że z upływem kolejnych tygodni sezonu nogę z gazu zdjął Lewandowski. Od początku listopada strzelił zaledwie dwie ligowe bramki i wielokrotnie nie był w stanie pomóc kolegom przez swój brak skuteczności. Lewandowski katem Benfiki. Na niego liczą we wtorek koledzy We wtorek Barcelona zmierzy się w Lizbonie z Benfiką. W tym momencie wicemistrzowie Hiszpanii zajmują w tabeli Ligi Mistrzów drugie miejsce, ustępując jedynie Liverpoolowi. Wraz z "The Reds" notują też najlepszy bilans bramkowy (+12). Jeżeli podopiecznym Hansiego Flicka uda się wywieźć z Portugalii zwycięstwo, będą mogli świętować bezpośredni awans do 1/8 finału i to mając jeden mecz w zanadrzu. Dziennikarze "Mundo Deportivo" mają nadzieję, że na Estadio da Luz swoją najlepszą wersję pokaże Lewandowski. Polak jest prawdziwym ekspertem w strzelaniu bramek Benfice. Ma ich na koncie aż siedem. Żadnemu przeciwnikowi z europejskich pucharów nie strzelił więcej bramek, a tylko Crvena zvezda może "pochwalić się" takim samym wynikiem, jak lizbończycy. Do tego hiszpańscy dziennikarze przypominają, że Polak w swoim setnym spotkaniu w Lidze Mistrzów ustrzelił przeciwko "Orłom" hat-tricka. Łącznie Polak na swój dorobek potrzebował sześciu meczów, a poza siedmioma golami zaliczył w nich też jedną asystę. Mecz Benfica - FC Barcelona odbędzie się w najbliższy wtorek 21 stycznia o godzinie 21:00.