Partner merytoryczny: Eleven Sports

Pod tym względem Real zmiażdżył Barcelonę. Totalna dominacja ekipy z Madrytu

Lubię to
Lubię to
0
Super
0
Hahaha
0
Szok
0
Smutny
0
Zły
0
Udostępnij

Jak donosi kataloński "Sport", w letnim okienku transferowym Barcelona wydała na kadrowe wzmocnienia... zaledwie 3,4 mln euro. To drugi najskromniejszy wynik w całej La Liga. Mniej zainwestował tylko Athletic Bilbao, który nie wydał ani centa. Na drugim biegunie znajduje się Real Madryt, otwierający obecnie tabelę bez straty punktu. "Królewscy" uszczuplili klubowy budżet aż o 130 mln euro.

Joan Laporta, prezes FC Barcelona
Joan Laporta, prezes FC Barcelona/AFP

Wbrew pozorom Barcelona była bardzo aktywna na letnim rynku transferowym. Ilkay Gündogan, Oriol Romeu, Inigo Martinez, Joao Cancelo i Joao Felix - to piłkarze, których nikomu nie trzeba przedstawiać. To oni mają pomóc w realizacji celu, jakim jest obrona mistrzowskiego tytułu i podbój Ligi Mistrzów.

Transakcje przeprowadzone zostały jednak na takich warunkach, że za jedyny wydatek uważa się 3,4 mln euro przeznaczone na zakup Romeu z Girony. Pozostali gracze przyszli do klubu na zasadzie wypożyczenia lub - przypadek Gündogana - po wygaśnięciu kontraktu.

Jak zauważa kataloński "Sport", Barcelona zajmuje drugie miejsce od końca na liście zespołów La Liga pod względem wartości przeprowadzonych latem transferów. Ostatni jest Athletic Bilbao, który nie wydał ani centa.

Real Madryt wydał na letnie transfery najwięcej. Bellingham okazał się złotą inwestycją

Zestawienie otwiera natomiast Real Madryt. "Królewscy" na nowych zawodników przeznaczyli aż 130 mln euro. Z tego lwią część - dokładnie 103 mln euro - na Jude'a Bellinghama z Borussii Dortmund

Inwestycja okazuje się strzałem w dziesiątkę. W czterech kolejkach reprezentant Anglii zdobył pięć bramek i zaliczył asystę.

W obozie "Blaugrany" panuje jednak zadowolenie, jeśli chodzi o obecny stan kadry.   

- Jesteśmy w trudnej sytuacji ekonomicznej, a do tego działamy na specyficznym rynku. Uważam, że dokonaliśmy bardzo dobrych wzmocnień i mimo kłopotów, z którymi się borykamy, jesteśmy konkurencyjni. Jestem szczęśliwy i podekscytowany bieżącym sezonem - oznajmił trener Xavi Hernandez na konferencji prasowej przed niedzielnym meczem z Osasuną Pampeluna.  

Video Player is loading.
Current Time 0:00
Duration -:-
Loaded: 0%
Stream Type LIVE
Remaining Time -:-
 
1x
    • Chapters
    • descriptions off, selected
    • subtitles off, selected
      reklama
      dzięki reklamie oglądasz za darmo
      Villarreal - FC Barcelona. Skrót meczu. WIDEO (Eleven Sports)/Eleven Sports/Eleven Sports
      Joan Laporta/AFP
      Xavi Hernandez/Urbanandsport/NurPhoto /AFP
      Oriol Romeu jeszcze w barwach Girony /AFP

      INTERIA.PL

      Lubię to
      Lubię to
      0
      Super
      0
      Hahaha
      0
      Szok
      0
      Smutny
      0
      Zły
      0
      Udostępnij
      Masz sugestie, uwagi albo widzisz na stronie błąd?Napisz do nas
      Dołącz do nas na:
      instagram
      • Polecane
      • Dziś w Interii
      • Rekomendacje