Pep Guardiola nie zostanie selekcjonerem Brazylii
Media informowały, że jednym z kandydatów do objęcia posady selekcjonera reprezentacji Brazylii jest Pep Guardiola. Prezes tamtejszego związku piłki nożnej, Jose Maria Marin, zdementował te informacje.

Marin wolałby, żeby drużynę podczas mistrzostw świata w 2014 roku poprowadził Brazylijczyk. "Nie widzę potrzeby zatrudniania zagranicznego szkoleniowca. Wygraliśmy pięć tytułów mistrzów świata kiedy nasz zespół trenował Brazylijczyk" - powiedział szef brazylijskiej piłki.
Przebywający na rocznym urlopie od futbolu Guardiola nie chce na razie wracać do pracy. Według informacji agencji AFP były szkoleniowiec Barcelony skróciłby urlop i ponownie zasiadł na ławce trenerskiej, gdyby doszedł do porozumienia z brazylijskim związkiem piłki nożnej.
Z usług Guardioli chętnie skorzystałby również Roman Abramowicz. Właściciel Chelsea liczy na to, że uda mu się przekonać utalentowanego trenera do pracy przy Stamford Bridge i ten po zakończeniu obecnego sezonu zastąpi w sztabie "The Blues" zatrudnionego przed paroma dniami Rafę Beniteza.
Były trener Barcelony jest również łączony z Manchesterem United. Według brytyjskich mediów Guardiola chciałby zastąpić w klubie z Old Trafford Sir Aleksa Fergusona, kiedy ten zdecyduje się przejść na zasłużoną emeryturę.
Więcej na ten temat
Zobacz także
- Polecane
- Dziś w Interii
- Rekomendacje