Kadra Lecha Poznań uszczupli się o dwóch zawodników ofensywnych. Jak podaje Sebastian Staszewski na platformie X, Filip Marchwiński trafi do Serie A, a konkretnie do Lecce. Zespół ten zajął 14. miejsce w poprzednim sezonie ligowym. Uzbierał łącznie 38 punktów z bilansem 8-14-16, czyli zdobywał średnio jedno oczko na mecz. O tym transferze za Tomaszem Włodarczykiem pisaliśmy w środę. O transakcji informował także Gianluca Di Marzio. 22-latek już na koniec poprzedniej kampanii dostał zielone światło na odejście. Kontrakt wygasłby mu w 2025 roku. Debiutował w Ekstraklasie w grudniu 2018 roku. W naszej lidze rozegrał 125 meczów i zdobył 19 bramek. W ostatnim sezonie strzelił pięć goli i zaliczył osiem asyst. W 2023 r. zadebiutował w reprezentacji Polski. Wziął udział w dwóch październikowych spotkaniach eliminacji Euro: z Wyspami Owczymi i Mołdawią. Na murawie przebywał w sumie 22 minuty. Nie znalazł się w kadrze na turniej finałowy w Niemczech. Jak czytamy, Marchwiński opuścił już Poznań i leci na testy medyczne do Włoch. Transfery z Lecha Poznań do Włoch i Grecji. Niebawem oficjalne wieści Z "Kolejorza" odejdzie także Kristoffer Velde. Obiera grecki kierunek - trafi do Olympiakosu, który dwa miesiące temu wygrał Ligę Konferencji Europy. Zespół z Pireusu pokonał w finale na stadionie w Atenach Fiorentinę 1:0 po dogrywce. Dla Lecha grał przez trzy ostatnie sezony. Jego bilans wynosi 98 meczów i 29 goli. Staszewski informuje, że poznaniacy otrzymają za Polaka teraz 3 miliony euro, a za Norwega 4. Dzięki bonusom (w przypadku tego drugiego "łatwymi do zrealizowania") kwota może wzrosnąć do 8,5 miliona. Internauci na platformie X komentują, że w przeszłości spodziewaliby się sprzedaży tych graczy za co najmniej 10 mln, ale ich zdaniem niższa wartość jest spowodowana brakiem gry w europejskich pucharach w kampaniach 2023/24 i 2024/25.