Filip Marchwiński zgodę na transfer otrzymał już na finiszu poprzedniego sezonu. Wiadomo było, że w Lechu Poznań nie wypełni umowy ważnej do połowy 2025 roku. Niewiadomą pozostawał tylko kierunek emigracji. Spekulowano o przeprowadzce do Belgii lub Francji. Wszystko jednak wskazuje na to, że 22-latek uda się na dniach w nieco inny region Europy. Jak donosi serwis Meczyki.pl, Marchwiński jest blisko przenosin do US Lecce. Informacje te potwierdził Gianluca Di Marzio. Duża kontrowersja w hicie Lech - Górnik. Czy to powinien być karny? [WIDEO] Marchwiński bliski angażu w Serie A. Lada dzień przejdzie testy medyczne Jak czytamy, w najbliższych dniach piłkarz powinien się pojawić w Italii na testach medycznych. "Kolejorz" ma za niego otrzymać ok. 3 mln euro plus bonusy. Długość kontraktu z włoskim klubem stoi na razie pod znakiem zapytania. Lecce to 14. drużyna poprzedniego sezonu Serie A. Zespół czynił starania o pozyskanie Bartosza Slisza, ale ten ostatecznie trafił do Atlanty United. Tym razem prognozowany angaż ma doczekać się realizacji. To byłby hit. Lech w walce o wychowanka Barcelony grającego w La Lidze Marchwiński debiutował w rodzimej Ekstraklasie w grudniu 2018 roku jako zawodnika Lecha. W najwyższej klasie rozgrywkowej rozegrał 125 meczów i zdobył 19 bramek. Tylko w ostatnim sezonie strzelił pięć goli i zaliczył osiem asyst. Jesienią ubiegłego roku został powołany do drużyny narodowej. Wziął udział w dwóch meczach el. ME - z Wyspami Owczymi i Mołdawią. Na murawie przebywał w sumie 22 minuty. Marzenia o miejscu w kadrze na finały Euro 2024 nie doczekały się jednak realizacji.