LE: Zoria - Legia. Rzeźniczak: Rywal jest w naszym zasięgu

Kapitan Legii liczy na to, że w czwartek w Kijowie w pierwszym meczu z Zorią Ługańsk w 4. rundzie kwalifikacji piłkarskiej Ligi Europejskiej wicemistrzowie Polski przynajmniej powtórzą wynik uzyskany z Metalistem Charków (1-0).

- Na tym samym stadionie graliśmy w ubiegłym sezonie z Metalistem Charków w fazie grupowej LE i mamy pozytywne wspomnienia. Mam nadzieję, że uzyskamy przynajmniej taki sam wynik. Z informacji, jakie otrzymaliśmy, można wnioskować, że nie będzie łatwo, ale rywal jest w naszym zasięgu. Spośród drużyn, z którymi graliśmy w tym sezonie, Zoria prezentuje najwyższy poziom - powiedział Rzeźniczak na wtorkowym spotkaniu z kibicami.

Wicemistrzowie Polski do spotkania z Zorią Ługańsk przystępują po ligowej porażce z Piastem Gliwice 1-2, przez którą stracili pozycję lidera.

- Nie graliśmy źle - być może w defensywie popełniliśmy o dwa błędy za dużo, szczególnie jeśli chodzi o krycie w polu karnym. Jeżeli jednak chodzi ofensywę i ilość sytuacji jakie sobie stworzyliśmy, to może nas to napawać optymizmem. Jeśli jednak chcemy wygrywać takie mecze, musimy poprawić skuteczność. Przykładem może być poprzedni sezon, kiedy również mieliśmy wiele okazji bramkowych, ale większość z nich potrafiliśmy wykorzystać - podkreślił stoper "Wojskowych".

W Gliwicach dogodnej okazji na wyrównanie nie wykorzystał inny stoper Legii Igor Lewczuk.

- Chyba na niego nakrzyczałem, że nie zostawił mi tej piłki. Poniosły mnie nerwy, ponieważ to była końcówka meczu, a sytuacja była doskonała, aby doprowadzić do remisu. Często reaguję żywiołowo na boisku i koledzy z drużyny to akceptują - przyznał.

Początek meczu Zoria - Legia w 4. rundzie eliminacji Ligi Europejskiej w czwartek o godz. 19 w Kijowie.

Liga Europejska: wyniki, strzelcy, terminarz