Nowym piłkarzem Termaliki został Mario Liczka. To młodszy syn świetnie znanego u nas trenera Wernera Liczki, który z powodzeniem, jako szkoleniowiec, prowadził w Polsce takie kluby jak Polonia Warszawa, Górnik Zabrze, Wisła Kraków (mistrzostwo) czy Dyskobolia Grodzisk Wlkp. 33-letni dziś Mario karierę zaczynał we Francji, gdzie zawodową przygodę z piłką zakończył jego ojciec. Ten ofensywnie grający pomocnik ma na swoim koncie występy w lidze czeskiej, włoskiej, angielskiej i francuskiej. Grał w takich klubach, jak Banik Ostrava, Livorno Calcio, Southampton, Brest czy Slavia Praga. Liczka od dwóch tygodni trenował z zespołem z Niecieczy. To, że może się znaleźć w Termalice, to zasługa menedżera tego klubu Marcina Baszczyńskiego. Jeśli zadebiutuje, to będzie kolejnym z klanu Liczków w Ekstraklasie. O jego ojcu Wernerze była już mowa, ale w naszej lidze z powodzeniem w barwach Górnika Zabrze radził sobie starszy brat Maria - Marcel, który w górnośląskim kubie występował w sezonie 2004/05, a potem zaliczył krótki epizod w Dyskobolii. Termalica zajmuje 12. miejsce w tabeli. Ma na koncie sześć punktów.